Nazywa siebie złą mamą. "Mój syn nie myje codziennie zębów i daje mu telefon, gdy tylko się obudzi"

TikTok to aplikacja mobilna służąca do publikowania różnego rodzaju krótkich filmików. Są to zabawne scenki rodzajowe, relacje z podróży i wydarzeń medialnych, nagrania układów tanecznych, poradniki i tutoriale oraz treści o tematyce parentingowej.

Nazywa siebie złą mamą

Więcej artykułów o tematyce parentingowej znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Lekarze dawali im trzy dni życia. Dziś bliźniaczki syjamskie podbijają TikToka

Macierzyństwo bywa trudne i wiąże się z wieloma wyzwaniami. Wiele kobiet stara się być perfekcyjnymi mamami dla swoich dzieci, ale rzeczywistość często wystawia ich cierpliwość na próbę. Zmęczenie, czy stres sprawiają, że zapominają o różnych czynnościach, co wcale nie znaczą, że mają złe intencje. TikTokerka prowadząca profil @thisbadmom założyła tzw. "klub złych matek". Na każdym nagraniu z tego cyklu podaje jeden powód dla którego nazywa siebie złą matką. Wśród nich wymieniła m.in.: 

• to, że jej syn nie myje codziennie zębów
• to, że daje dziecku telefon zaraz powstaniu z łóżka, aby móc się dłużej wyspać
• to, że marzy o wakacjach bez dzieci
• to, że w kuchni ma kompletny bałagan
• to, że nie lubi dzielić się jedzeniem z synem
• to, że zapomina o wielu rzeczach, ale nigdy o popołudniowej drzemce

Profil młodej mamy zyskał ponad 23 tys. obserwujących, a internauci wychwycili, że nazywa siebie "złą mamą" w sposób ironiczny. Zdaniem niektórych mówiąc otwarcie o niedoskonałościach normalizuje macierzyństwo. 

Pod jej filmikami pojawiła się masa komentarzy, w których rodzice również dzielili się swoimi doświadczeniami. Niektóre mamy "dołączyły do klubu" wymieniając, dlaczego nie są idealne.

Jestem złą matką, bo kąpię dzieci raz na dwa dni i są dni, że cały dzień chodzą w piżamach.

Jestem złą mamą, bo nie biegam za synem z jedzeniem. Jeśli nie jest głodny to np. nie je kolacji.

Ja zapominam o obcinaniu paznokci dzieciom i przypomina mi się dopiero, gdy któreś mnie zadrapie.

Jestem złą mamą, bo jak mi się nie chce robić śniadania, to daje im słone paluszki.

Jestem złą mamą, bo zamiast obiadu serwuję dzieciakom tosty.

Jestem złą mamą, bo włączam im bajkę w telewizji, podaje parówki i płacze z bezsilności.

- wymieniały internautki.

Były mąż był dawcą nasienia. "Jesteśmy nowocześni"