Dzieci doskonale znają panujące w domu zasady. Mama pozwala im przeklinać, ale nie ma nic za darmo

Fawna opublikowała na swoim profilu na TikToku nagranie, w którym omawia nietypowe zasady panujące w jej domu. Jak sama przyznała, zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszystkim się spodobają i będzie musiała zmierzyć się z krytyką. "Jest, jak jest" - skwitowała.

Więcej na tematy związane z macierzyństwem przeczytasz na Gazeta.pl.

Rodzice uwielbiają TikToka. Można śmiało powiedzieć, że w dziedzinie parentingu święci triumfy wśród popularnych mediów społecznościowych. Użytkownicy dzielą się tam poradami dotyczącymi macierzyństwa, publikują zabawne nagrania z udziałem swoich dzieci i dzielą się ważnymi momentami z życia rodzinnego. Czy dzieci będą z tego zadowolone w przyszłości? To się okaże. Dopóki jednak nie wyrażają sprzeciwu, zabawa dorosłych trwa w najlepsze. Ostatnio jedna z mam opowiedziała o zasadach, jakie panują w jej domu. 

Zobacz wideo Córka znanego muzyka w "The Voice Kids"

Mama pozwala im przeklinać, ale nie ma nic za darmo

Fawna przyznała, że ma nietypowe podejście do wychowania swoich dzieci i liczy się z tym, że nie wszyscy się z nią zgodzą. Po pierwsze kobieta nie ma nic przeciwko temu, aby jej pociechy przeklinały, o ile używają przekleństw w odpowiednim kontekście i nie obrażają tym dorosłych. Jednak w domu panują inne nakazy i zakazy, których muszą przestrzegać.

Muszą mówić "proszę pani" i "proszę pana" i okazywać szacunek starszym. Kiedy moje dzieci były małe i przygotowywałam śniadanie, żadne z nich nie mogło mi przeszkadzać, mówić do mnie, ani mnie dotykać, dopóki nie wypiłam porannej filiżanki kawy i tak - przestrzegały tego

- oznajmiła. 

Ponadto po ukończeniu 16 roku życia, muszą zrobić prawo jazdy, znaleźć pracę i płacić mamie za wynajem pokoju w domu. Wszystkie pieniądze Fawna planuje odkładać na koncie oszczędnościowym i oddać im, kiedy będą chciały rozpocząć życie na własną rękę.

Niektórzy internauci stwierdzili, że to świetny pomysł, aby pomóc dzieciom odłożyć na przyszłość. Inni oburzyli się, że to rodzic powinien odkładać swoje pieniądze dla dzieci. Jakie jest wasze zdanie?

Więcej o:
Copyright © Agora SA