W jednym z kościołów wyczytywali nazwiska dzieci na kwarantannie. "Gdzie prywatność?"

W jednym z kościołów w Wielkopolsce podczas spotkania komunijnego doszło do sytuacji, która nie spodobała się niektórym rodzicom. Siostra zakonna wyczytywała na głos imiona i nazwiska nieobecnych dzieci. "Gdzie RODO, gdzie prywatność?" - zastanawia się rodzic, który opisał sytuację lokalnym mediom.

Sytuację, do której doszło w jednej z parafii na Grunwaldzie, opisał portalowi epoznan.pl rodzic, który uczestniczył w spotkaniu. Według jego relacji siostra zakonna, która prowadziła spotkanie, zaczęła wyczytywać na głos imiona i nazwiska wszystkich dzieci, które mają przystąpić do komunii w tej parafii. 

Niby że alby do zamówienia, przy okazji informując, kogo nie ma, bo jest na kwarantannie. Gdzie RODO, gdzie prywatność?

- napisał rodzic w wiadomości przesłanej portalowi epoznan.pl. Czytelnikowi nie spodobało się też, że na spotkaniu pojawił się tylko jeden, konkretny fotograf. "Można było zaprosić dwóch-trzech, żeby był wybór. A jak jest w innych parafiach? Też nie ma ochrony danych osobowych? Też jest narzucony fotograf?" - zastanawia się.

Zobacz wideo 100 lat sukienek na komunię. Polskie gusta od 1915 roku

Ponadto czytelnik zwrócił uwagę, że w spotkaniu nie uczestniczył proboszcz. Pojawił się dopiero na koniec, wezwany telefonicznie. "Dziwny jest ten świat" - podsumowuje zdumiony rodzic.

Ustawa o ochronie danych osobowych. Co oznacza?

Ustawa weszła w życie 10 maja 2018 roku i zastąpiła ustawę z 1997 r. Reguluje kwestie prawne związane z ochroną danych osobowych, w tym zapewnia stosowanie przepisów, które zawarte są w ogólnym rozporządzeniu o ochronie danych (RODO). RODO to rozporządzenie unijne, które zawiera przepisy ochronie osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych oraz przepisy o swobodnym przepływie danych osobowych.

W art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych czytamy:

Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Z kolei ust. 2 brzmi:

Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, danych biometrycznych przetwarzanych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej, danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.

Z pełną treścią ustawy można zapoznać się w tym miejscu.

Na stronie Urzędu Ochrony Danych Osobowych możemy też przeczytać więcej o ochronie danych w Kościołach i związkach wyznaniowych. 

"Od 25 maja 2018 r. Kościoły lub związki wyznaniowe są zobowiązane do przestrzegania ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO). Jednak te Kościoły lub związki wyznaniowe, które w momencie wejścia w życie RODO, stosowały już wewnętrzne zasady ochrony danych osobowych, zgodnie z art. 91 ust. 1 RODO mają dalszą możliwość stosowania autonomicznych, szczegółowych regulacji w tym zakresie. Te regulacje muszą być jedynie dostosowane do RODO" - dowiadujemy się.

Ponadto "Kościół lub związek wyznaniowy, który nie stosuje wskazanych w art. 91 RODO szczegółowych zasad ochrony danych, musi w pełni przestrzegać postanowień RODO".

Więcej o:
Copyright © Agora SA