Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl
Nawet tak poważnym ceremoniom jak chrzest czy ślub towarzysza czasem nieprzewidziane sytuacje. Niektóre z nich są śmieszne, inne wręcz przeciwnie. Tak było w przypadku tego chłopca, który wyślizgnął się z rąk kapłana w czasie chrztu.
W czasie chrztu świętego, gdy kapłan wziął na ręce bohatera ceremonii i miał obmyć go wodą święconą, wydarzył się mały wypadek.
Maluszek był nagi, miał na sobie jedynie pieluszkę. Każdy rodzic wie, że skóra takiego dziecka, która jest wyjątkowo gładka, dodatkowo zmoczona wodą, staje się bardzo śliska. Łatwo więc o sytuację, kiedy maluch wyślizguje się z rąk. Wielu rodziców zapewne miało podobne sytuacje podczas kąpieli niemowlaka, mimo zachowania ostrożności. Na nagraniu widać, jak w pewnym momencie dziecko wyślizguje się z rąk kapłana i wpada do chrzcielnicy.
Mama błyskawicznie chwyciła malca, wyciągnęła z chrzcielnicy i podała go matce chrzestnej, która okryła dziecko kocykiem. Nagranie nie pokazuje, co działo się później, ale mamy nadzieję, że maluszkowi nic poważnego się nie stało. Na pewno bardzo się przestraszył i uderzył czołem w kamienne naczynie. Wydarzenie to z pewnością będzie w przyszłości zabawną historią opowiadaną przy okazji rodzinnych spotkań.
Nagranie skomentowało wielu internautów. Niektórzy żartowali:
Chłopiec dał świętego nura.
Inni zwrócili uwagę na minę kapłana:
Bezcenna.
Sporo osób martwiło się o to, czy maluszkowi nie stało się nic poważnego, pojawiły się też komentarze osób, które stwierdziły, że ta sytuacja, to znak...