30-letnia singielka chciała mieć dziecko. Obejrzała wideo w internecie i sama się zapłodniła

Dani Morin zaszła w ciążę w 2019 roku. Ostatnio opublikowała na swoim profilu na TikToku nagranie, w którym wyznała, że zapragnęła mieć dziecko, gdy skończyła 30 lat. Singielka skorzystała z domowej inseminacji i udało jej się zajść w ciążę po pierwszej próbie.

Więcej niezwykłych historii mam przeczytasz na Gazeta.pl.

Dani Morin jest mamą dwuletniego chłopca. Ostatnio wyznała, że jej syn urodził się dzięki domowej inseminacji. Polega ona na zaaplikowaniu sobie nasienia z banku spermy w domowych warunkach. Można je kupić przez Internet. Dani dowiedziała się o tej możliwości z nagrania na platformie YouTube. Postanowiła spróbować.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek chce mieć kolejne dziecko? "Mój Radosław ma swoje plany"

30-letnia singielka zaszła w ciążę dzięki domowej inseminacji

Cały proces kosztował Dani około 800 dolarów. Fiolkę z nasieniem dostarczono w zbiorniku kriogenicznym,  w którym przechowuje się zamrożony materiał biologiczny. Dani postawiła go w domu i jak wyznała, jej znajomi byli w szoku, kiedy zobaczyli zbiornik. Zdali sobie sprawę z tego, że nie żartuje i naprawdę planuje się zapłodnić w domu.

Na początku singielka zaczęła przyjmować suplementy na płodność i skontaktowała się z doradcą finansowym, aby upewnić się, że stać ją na utrzymanie dziecka. Wystarczyły jej tylko trzy przedmioty, żeby dokonać zapłodnienia: strzykawka, lubrykant i fiolka nasienia. Miała szczęście, bo udało się za pierwszym razem. Dziś jej syn ma dwa lata i jest zdrowym chłopcem. W komentarzach pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy.

Moje dziecko "zrób to sam" ma już 15 miesięcy

- pochwaliła się inna mama.

Masz instrukcję, jak to zrobić?

- poprosiła inna kobieta.

Też chcę spróbować

- zareagowała z entuzjazmem inna mama.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.