Maja Hyży pokazała rozstępy. "Ciało kobiety w ciąży jest mega seksowne"

Maja Hyży nie ukrywa niedoskonałości spowodowanych stanem błogosławionym. Piosenkarka pokazała na Instagramie rozstępy, które pojawiły się jej na nogach podczas ciąży. - Uważam, że ciało kobiety w ciąży jest na pozór mega seksowne i jestem bardzo dumna z tego - przyznała gwiazda.

Więcej o młodych matkach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Maja Hyży niebawem powita na świecie swoje czwarte dziecko, które będzie tęczowym dzieckiem. Piosenkarka radosną nowinę przekazała w trakcie jednego z wywiadów podczas prób przed sylwestrową imprezą TVP. Mówiła wówczas, że jest bardzo bardzo szczęśliwa. Hyży chętnie wypowiada się w mediach społecznościowych i opowiada o tym, jak radzi sobie w roli mamy. Teraz z dumą prezentuje rozstępy, cellulit i powiększający się brzuszek, nikogo przy tym nie udając.

Pamiętajmy, że ciało każdej matki po ciąży jest atrakcyjne i w innym tempie odzyskuje swoją sprawność i kształty po urodzeniu dziecka. W sieci pojawia się coraz głosów matek, które dzielą fotografiami, pokazują "prawdziwe oblicza macierzyństwa" i opisują to, co sprawia trudności, a także to, co jest piękne w byciu mamą. I chociaż zdjęcia czasem diametralnie różnią się od siebie, to każde z nich łączą dwie cechy: prawdziwość i naturalność. Każda kobieta powinna akceptować swoje ciało, bo to właśnie w nim jest prawdziwa siła.

Zobacz wideo Maja Hyży opowiada o ciąży

Maja Hyży komentuje odważną stylizację, w której odkryła ciążowy brzuch. "Jestem bardzo dumna z tego, że jestem w ciąży"

Maja Hyży ostatnio pojawiła się wraz ze swoim partnerem na premierze filmu "Miłość jest blisko". Para zaliczyła debiut na ściance. Stylizacja celebrytki przykuła uwagę niemal wszystkich. Piosenkarka postawiła na bardzo oryginalną sukienkę z wycięciem na brzuchu z dodatkiem srebrnej biżuterii. Długa i dopasowana sukienka w kolorze błękitnym świetnie podkreśliła figurę piosenkarki. Maja wyglądała niczym Rihanna, która w bardzo podobny sposób zaprezentowała ciążowe krągłości, kiedy publicznie ogłosiła, że jest w ciąży.

Kreacja nie była zbyt śmiała i odsłaniała jedynie ciążowy brzuszek. Mimo to, wywołała w sieci ogromne poruszenie. Internauci podkreślili, że kobiecie w ciąży nie wypada pokazywać brzucha w taki sposób, a zdjęcia są zwyczajnie niestosowne. Piosenkarka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wytłumaczyła, że postawiła na taką stylizację, bo zwyczajnie chciała pochwalić się swoim stanem błogosławionym:

Miałam taką ochotę wyeksponować to, że jestem w ciąży. Uważam, że ciało kobiety w ciąży jest na pozór mega seksowne i jestem bardzo dumna z tego, że jestem w ciąży. Z drugiej strony – Rihanna może, to ja nie mogę? Na pewno dodała mi trochę odwagi i inspiracji. Poczułam chęć pokazania się w taki, a nie inny sposób.
 

Maja Hyży pokazała, jak zmienia się ciało podczas ciąży

Maja Hyży ostatnio zaprezentowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym pokazała prawdziwe uroki każdej kobiety w ciąży. Artystka zareklamowała produkty, które zmniejszają rozstępy i przy okazji pokazała, jak aktualnie wyglądają jej nogi. 

Maja Hyży pokazała rozstępy. 'Ciało kobiety w ciąży jest mega seksowne'Maja Hyży pokazała rozstępy. 'Ciało kobiety w ciąży jest mega seksowne' Instagram, screen: @majahyzy

Maja Hyży o ciąży: "Byłam bardzo poruszona, choć nieco zaskoczona"

Maja Hyży w wywiadzie dla WP Kobieta wyznała, kiedy dowiedziała się, że zeszła w czwartą ciążę. Okazuje się, że było to dla niej ogromne zaskoczenie.

To było w połowie grudnia. Byłam wtedy w Kołobrzegu z moją siostrą, chłopcy spędzali czas z tatą. Czułam się inaczej. Postanowiłam, że kupię test. Zrobiłam go z samego rana. Wyszedł pozytywny. Byłam bardzo poruszona, choć nieco zaskoczona. Moja siostra, gdy mnie zobaczyła, od razu powiedziała, że widać, że jestem w ciąży. Zadzwoniłam do Konrada, który też bardzo się ucieszył

- opowiedziała gwiazda i wytłumaczyła, że dziecko było planowane, jednak nie spodziewała się, że zajdzie w ciążę tak szybko. - Poprzednią ciążę straciłam w piątym tygodniu, jeszcze zanim usłyszałam bicie serduszka. Byłam przekonana, że organizm będzie potrzebował wielu miesięcy, żeby się zregenerować. Bałam się, że może się nie udać. Tymczasem wszystko bardzo szybko wróciło do normy i się stało - mówiła.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.