Aleksandra Żebrowska: "Nie jestem w czwartej, a w ósmej ciąży". Opowiadała o trudnych momentach

Aleksandra Żebrowska niebawem powita na świecie kolejne dziecko. W sieci pojawiło się mnóstwo nagłówków, które informowały, że żona Michała Żebrowskiego jest w czwartej ciąży. Właścicielka marki "Francis&Henry" wytknęła mediom niedbałość i podkreśliła, że to kłamstwo, bo teraz jest w ósmej ciąży.

Newsy z show-biznesu znajdziecie również na stronie głównej Gazeta.pl.

Aleksandra Żebrowska wytyka brak staranności mediom. Tłumaczy, że jest w ósmej, a nie czwartej ciąży

Aleksandra Żebrowska niedawno poinformowała na Instagramie, że wraz ze swoim mężem Michałem Żebrowskim powita na świecie kolejne dziecko. Przy okazji pokazała zdjęcie testu ciążowego i zapewniła, że nie jest to pozytywny test na obecność koronawirusa. Media błyskawicznie zaczęły rozpisywać się o kolejnej ciąży Żebrowskiej. Sama zainteresowana w końcu zabrała głos i wytłumaczyła, że nie jest to jej czwarta, a ósma ciąża. Wcześniej właścicielka marki "Francis&Henry" kilkukrotnie poroniła. 

Aleksandra ŻebrowskaAleksandra Żebrowska Instagram/ olazebrowska

Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk mówi o swoich dolegliwościach w ciąży

Aleksandra Żebrowska o pierwszym poronieniu

Aleksandra Żebrowska w 2020 roku udzieliła głośnego wywiadu dla "Wysokich obcasów", w którym opowiedziała o przykrych doświadczeniach związanych z poronieniami. Żona Michała Żebrowskiego tłumaczyła wówczas, że jest mamą trzech synów, ale w ciąży była aż siedem razy. Kiedy straciła pierwsze dziecko, to miała 24 lata. Ciąża przebiegała wówczas bez żadnych komplikacji i to, co się stało, było dla niej zupełnie niezrozumiałe. Myślała o swojej mamie, która urodziła ośmioro dzieci i nigdy nie doświadczyła straty. 

Do dzisiaj sama sobie współczuję tego siedzenia między kobietami w widocznych ciążach, między parami, które czekają na to, aby na USG poznać płeć dziecka

- opowiadała. Żebrowska dodała, że kiedy czekali na rozmowę z lekarzem, jej mąż odbierał w poczekalni gratulacje od jednego z przyszłych ojców. "Panie Michale, szacun za Wiedźmina" - mówił mężczyzna, a Aleksandra Żebrowska z czerwonymi oczami starała się uśmiechać, żeby nikt nie domyślił się, co się stało:

Po pierwszym poronieniu chciałam szybko zajść w ciążę. Podobno kobiety często tak mają – czują, że powinny szybko zajść w ciążę, by sobie i innym udowodnić, że dadzą radę.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.