Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl
Paige jest aktywną użytkowniczką TikToka. Często zamieszcza tam nagrania pokazujące sytuacje ze swojego życia rodzinnego. Paige nie upiększa ani siebie, ani rzeczywistości. Zwykle na filmikach jest potargana, żadko umalowana, nie korzysta z żadnych filtrów. Pokazuje wszystko takie, jakie jest, wliczając w to wnętrze swojego domu. Internauci doceniają jej szczerość.
Kobieta zamieszcza nagrania, na których mówi o swoich błędach macierzyńskich, pojawiają się też takie, na których zapłakana, z przejęciem opowiada o sytuacji, która ją poruszyła. Często pokazuje też swoje dzieci. Nagranie, na którym pokazała, jak ubrała córkę do szkoły, gdy akurat był tam dzień zdjęć, obejrzało niemal 12 milionów internautów.
Filmik opatrzyła komentarzem:
Jeśli kiedykolwiek myślałaś, że jesteś złą matką, nigdy nie wysłałaś dziecka do szkoły w dniu, kiedy były maluchom robione zdjęcia w tym...
Następnie Paige pokazuje fotografie, na których jest jej córeczka. Dziewczynka miała na sobie koszulkę z napisem "sasshole" (szczera, sarkastyczna osoba), jednak, podczas robienia zdjęć, litera "s" była niewidoczna, co sprawiło, że na jej ubraniu widniał napis "asshole", czyli - "dupek". "Mam zamówić odbitki" - pyta internautów.
Pod nagraniem pojawiło się ponad dwadzieścia tysięcy komentarzy. Część internautów była rozbawiona, jednak wiele osób zgorszyła cała sytuacja i pytali, jak mogła do niej w ogóle dopuścić.
Fotograf tego nie zauważył?
Dlaczego jej nie przebrali?
Zastanawiam się, co sobie myślał fotograf...
Dlaczego w ogóle kupujesz córce koszulki z takimi napisami?
- pytali. Sporo osób pocieszało Paige i zapewniało, że za kilka lat będzie to dla niej i jej córki zabawne wspomnienie.