Dziewczynka z "włosami Einsteina" chodzi już do liceum. Jak dziś wygląda?

Shilah Madison zyskała rozgłos jako dziecko dzięki... nietypowej fryzurze. Sterczące na wszystkie strony kosmyki włosów przywodzą na myśl fryzurę Einsteina. Dziewczynka ma bardzo rzadką przypadłość - zespół włosów niedających się wyczesać.

Więcej historii z życia wziętych znajdziesz na Gazeta.pl.

Shilah Madison jest aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Historia dziewczynki z nietypową fryzurą, przyniosła jej ogromny rozgłos. Jej profil na Instagramie obserwuje niespełna 18 tysięcy osób. Shilah publikuje tam zdjęcia zarówno z okresu dzieciństwa, jak i nastoletniego życia i pokazuje, jak jej włosy zmieniły się na przestrzeni lat. Gdy była dzieckiem, rosły do góry i nie można było ich ujarzmiać. Dopiero lekarz uświadomił rodziców, że to bardzo rzadka choroba.

Zobacz wideo Jak użyć prostownicy do zrobienia loków? Tutorial krok po kroku

Dziewczynka z "włosami Einsteina" chodzi już do liceum

Shilah jako dziecko trafiła do szpitala z powodu problemów ze zgryzem. To tam zapytano jej rodziców, czy zdają sobie sprawę z tego, że dziewczynka cierpi na zespół włosów niedających się wyczesać. Ta anomalia strukturalna włosów występuje bardzo rzadko. Polega na tym, że kształt przekroju włosów jest nietypowy i ma podłużne pobruzdowanie, co daje efekt włosów o srebrzystym zabarwieniu, które sterczą i sprawiają trudność w stylizacji.

Wiele godzin spędziliśmy na rozczesywaniu włosów po nocy. Teraz Shilah śpi na poduszce w czystej jedwabnej poszewce, dzięki temu nie sprawia to tak dużego problemu jak przedtem

- mówili rodzice dziewczynki w jednym z pierwszych wywiadów dla lovewhatmatters.com.

Sama Shilah żartowała ze swojego wyglądu od najmłodszych lat. Mówiła, że wygląda jak lew z szaloną grzywą. Rodzice dziewczynki od najmłodszych lat kładli duży nacisk na budowanie poczucia własnej wartości. Jak podkreślają, dziś Shilah kocha swoją wyjątkowość i nie martwi się tym, co mówią inni. Dziś jest szczęśliwą nastolatką, która uczęszcza do liceum. 

Ludzie często pytają, czemu Shi nie zapuści włosów. Dlatego, że pomimo używania jedwabnej pościeli i szali, wciąż łamią jej się włosy z tyłu

- wyznała jej mama w jednym ze wpisów na Instagramie. Wciąż zdarza się, że ludzie zaczepiają ją na ulicy, żeby dotknąć jej włosów czy zrobić sobie z nią zdjęcie.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.