Więcej informacji na temat świadczeń i zasiłków znajdziesz na Gazeta.pl.
Do 27 lutego uczniowie klas 5-8 i starsza młodzież w wieku szkolnym uczą się zdalnie, natomiast w klasach 1-4 nadal obowiązuje tryb nauki stacjonarnej. Nie oznacza to jednak, że uczniowie chodzą do szkół. W związku ze wzrastającą liczbą przypadków zachorowań na COVID-19 wiele placówek nie może prowadzić zajęć. Rząd, chcąc wspomóc rodziców w tej trudnej sytuacji, kiedy muszą zapewnić dzieciom opiekę w domu, przewidział dla nich dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Okazuje się jednak, że nie wszyscy będą mogli z niego skorzystać.
Od 1 do 27 lutego rodzice będą mogli skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Jak podaje na swojej stronie ZUS, przysługuje on "przez okres sprawowania opieki nad dzieckiem lub osobą niepełnosprawną w związku z wprowadzeniem do dnia 27 lutego 2022 r. nauki zdalnej w szkołach podstawowych (klasy V-VIII) i ponadpodstawowych, w tym szkołach podstawowych specjalnych (klasy V-VIII), a także w szkołach ponadpodstawowych specjalnych, w tym funkcjonujących w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych oraz zorganizowanych w podmiotach leczniczych i jednostkach pomocy społecznej".
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy obejmuje dzieci do lat 8, w sytuacji gdy rodzic samodzielnie się nimi opiekuje, a z powodu COVID-19 zamknięto szkołę, klub dziecięcy, przedszkole lub inną placówkę, do której uczęszczały. Druga sytuacja, w której opiekunowie mogą otrzymać dodatkową gotówkę, to otwarcie tych placówek, pomimo braku możliwości zapewnienia przez nie opieki z powodu ich ograniczonego funkcjonowania w czasie COVID-19 - czyli gdy dzieci uczą się np. hybrydowo. Także w przypadku gdy z dzieckiem nie może zostać niania czy żaden inny dzienny opiekun, rodzice mogą ubiegać się o pieniądze.Zasiłek obejmuje także rodziców dzieci:
Natomiast jeśli jeden z rodziców jest bezrobotny, korzysta z urlopu rodzicielskiego czy urlopu wychowawczego, zasiłek nie przysługuje.
Chociaż to starsze klasy uczą się zdalnie, wiele młodszych klas w szkołach nie funkcjonuje stacjonarnie z powodu wzrastającej liczby zakażeń. Lekcje są odwoływane lub prowadzone zdalnie. Rodzice zauważyli, że w trudnej sytuacji są opiekunowie najmłodszych powyżej 8. roku życia.
Szkoda tylko ze ta opieka należy się tylko na dziecko do lat 8... Gdzieś dalej w przepisach jest napisane, że dziecko do lat 10 nie może być samo w domu
- zauważyła jedna z naszych czytelniczek. A inna jej przytaknęła:
Mój syn ma skończone 8 lat i mamy wielki problem z opieką w momencie zdalnego nauczania.
W Polsce kwestia zostawiania dzieci w domu bez opieki nie jest jednoznacznie uregulowana. Art. 106 kodeksu wykroczeń mówi, że:
Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Jednak zgodnie z Kodeksem cywilnym, jeśli dziecko do 13. roku życia narozrabia, nie będąc pod niczyją opieką, to rodzice poniosą konsekwencje. Psychologowie twierdzą, że dzieci przed 10 rokiem życia nie powinny pozostawać w domu bez opieki. Z kolei organizacje działające na rzecz praw dziecka uważają, że nawet 13-latkowie nie są jeszcze na to gotowi.