Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Maja Bohosiewicz jest mamą dwójki dzieci - czteroletniego Zacharego oraz rok młodszej Leonii. Aktorka od listopada zeszłego roku przebywa wraz z rodziną w Dubaju, gdzie realizuje z mężem projekty zawodowe. Gwiazda chętnie opowiada o pobycie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Okazuje się, że siostra Soni Bohosiewicz dość szybko uporała się z wszelakimi formalnościami i zapisała pociechy do dubajskiego przedszkola.
Maja Bohosiewicz raz na jakiś czas przygotowuje dla fanów popularną zabawę Q&A. Internauci najczęściej pytają o codzienne życie w Dubaju. Ostatnio celebrytka powiedziała więcej na temat szkolnictwa. Okazuje się, że w większość szkół to szkoły międzynarodowe, a edukacja publiczna w niemal nie istnieje.
Powiem szczerze, bo w Polsce byliśmy w prywatnym anglojęzycznym, zacnym przedszkolu. Po półtora roku dostałam informację, że dzieci "powoli używają pierwszych słów po angielsku". Tutaj, po tygodniu spędzonym w 100 proc. anglojęzycznym przedszkolu, zaczynają mówić! Nie wstydzą się i się cieszą, że mogą iść do przedszkola
- zdradziła gwiazda.
Maja Bohosiewicz postanowiła zdradzić fanom więcej szczegółowych informacji dotyczące placówek edukacyjnych w Dubaju. Samo zapisanie dziecka do placówki odbywa się za pomocą maila. Najpierw trzeba umówić się na "school tour" lub rozwiązać "assembly test". Sprawdzana jest wówczas podstawowa wiedza dziecka, która polega na rozwiązaniu kilku zadań, przeczytaniu kilku liter z alfabetu czy nazwaniu figur geometrycznych. W dubajskich szkołach już w pierwszej klasie każde dziecko powinno umieć czytać i pisać ze słuchu. Przedszkola otwarte są od poniedziałku do piątku, czyli podobnie jak w polskich systemie oświaty. Jednak w piątek dzieci kończą naukę nieco wcześniej.
Maja Bohosiewicz o przedszkolach dzieci w Dubaju Instagram, screen: @majabohosiewicz
Bohosiewicz od zawsze była przeciwniczką zakupu dla dzieci wszelakich telefonów komórkowych i tabletów. Jednak dubajskie szkoły zmusiły ją do tego ze względu na to, że nauka często odbywa się na iPadach:
Zadania domowe, nauka liczenia, czytanie. Nie wiem dlaczego tak bardzo byłam przeciwna? Nie chciałam żeby grali czy katowali YouTube.
Maja Bohosiewicz pokazała także na InstaStories relacje z dubajskiego sklepu, w którym kupuje się mundurki szkole i troje na wychowanie fizyczne. Zdradziła, że rodzice, którzy są zaszczepieni posiadają specjalne plakietki i mogą odprowadzić dziecko pod samą klasę.
Wchodzimy do środka. Rodzice, którzy są zaszczepieni mają plakietki i odprowadzają dzieci do klas. Przed klasą czeka pani i każdego wita, zawsze mówi dzieciom coś miłego, opowiada co dzisiaj je czeka na zajęciach
- napisała Bohosiewicz i dodała, że jej pociechy uczą się w systemie brytyjskim, w którym funkcjonuje angielski program nauczania.
Za każdym razem mam łzy w oczach ze szczęścia, że dzieci mogą chodzić do takiego miejsca, gdzie spotykają mix wszystkich kultur i że dostaną język w pakiecie
- dodała aktorka.
Maja Bohosiewicz opowiada o przedszkolu dzieci Instagram, screen: @majabohosiewicz