Więcej ciekawych historii rodzinnych na Gazeta.pl
Małgosia jest Polką, na co dzień mieszka w Australii, gdzie wychowuje troje dzieci. W wywiadzie dla eDziecko opowiedziała, że nie planuje powrotu do Polski, bo w Australii żyje im się o wiele lepiej. Małgosia jest aktywną użytkowniczką Instagrama, gdzie często publikuje zdjęcia i nagrania pokazujące, jak wygląda jej życie codzienne.
Gosia często pokazuje w sieci jak wygląda jej twarz bez makijażu i instagramowych filtrów. Tym razem postanowiła pokazać, jak wygląda jej ciało w czasie ćwiczeń. Na sali treningowej, w legginsach i topie dumnie pokazuje, jak zachowuje się jej ciało po trzech ciążach. Nagranie opatrzyła komentarzem:
Tego nie zobaczycie w TV. Tak zachowuje się ciało w czasie ćwiczeń. Takie zwykłe, co ma fałdki. Trochę smutno, że trzeba normalizować takie zwyczajne, ludzkie rzeczy, ale chciałabym to robić.
Dzienna dawka normalizacji kobiecego ciała w czasie ćwiczeń. Instagram/rodzinawaustralii/screen
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy pogratulowali Gosi zdrowego podejścia do swojego ciała i jego wyglądu. Kobiety przyznały, że wyglądają podobnie, kilka osób napisało, że ważne jest, aby mówić o takich rzeczach i je pokazywać w sieci:
Z autopsji wiem, że znikają. Potem znowu wracają jak bumerang, jak się odpuści. Mi fałdki nie przeszkadzają, już nic mi nie przeszkadza.
Zostaje pomarszczona skóra lub jej nadmiar no, chyba że ktoś swoje życie odda ćwiczeniom lub ma takie geny.
Ciało kobiety po ciąży czy kilku ciążach jednak wygląda zupełnie inaczej na brzuchu nieważne co robić i jak dużo ćwiczysz.
Dalej nie wiem co poszło nie tak, że musimy normalizować wygląd naszych ciał Jesteś mega kobietą, dzięki za to co robisz.
To, co robisz jest super potrzebne, od razu przyjemniej się ćwiczy, jeśli ktoś tak pięknie udowodni, że to normalny widok i nie trzeba w trakcie treningu wyglądać jak idealne instagramowe trenerki
- pisali.