12000 na dziecko. Rodzice już odczuli skutki świadczenia. "A ceny szaleją. Już teraz nie wkładam masła do koszyka"

12000 na dziecko to świadczenie dla młodych rodziców, które wprowadził Polski Ład. W oficjalnym komunikacie Marlena Maląg podkreślała: Priorytet się nie zmienia. Pozostaje nim polska rodzina. Tymczasem rodzice są niezadowoleni. Skarżą się na ceny w sklepach.

12000 na dziecko. Zasady

Rodzinny Kapitał Opiekuńczy nazywany także programem 12 tysięcy na dziecko czy 1000 zł na dziecko przysługuje od 1 stycznia.

Prezentując Polski Ład obiecaliśmy polskim rodzinom, że pomożemy im lepiej godzić życie rodzinne z pracą zawodową. Obiecaliśmy, że dopłacimy do opieki nad najmłodszymi dziećmi. I dotrzymaliśmy słowa. Rodzinny kapitał opiekuńczy ma pomóc rodzinom łączyć pracę z wychowywaniem dzieci

– mówiła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Jednym z rozwiązań zaproponowanych w Polskim Ładzie jest Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli nowe świadczenie dla rodziców dzieci w wieku od ukończenia 12. do 36. miesiąca życia – w sumie 12 tys. zł na drugie i każde kolejne dziecko. Wiemy, że dostęp do opieki nad maluchem jest kwestią niezwykle ważną dla rodziców. W ten sposób odpowiadamy na realne potrzeby rodzin, również rodzin adopcyjnych. Świadczenie przysługiwać będzie bez względu na dochód

- czytamy w rządowym komunikacie na stronie gov.pl.

12000 na dziecko należy się na drugie i kolejne dziecko w rodzinie w wieku od 12. do ukończonego 35. miesiąca życia. Rodzice sami decydują, ile pieniędzy chcą otrzymać: 1000 zł co miesiąc przez rok lub 500 zł co miesiąc przez dwa lata. Suma łączna to 12000 na dziecko.

Zobacz wideo "Polski Ład a ciąża. Czy stracę pieniądze?" [Q&A]

12000 na dziecko. Rodzice o cenach w sklepach

12000 na dziecko to duża kwota. Jednak wielu rodziców zauważa olbrzymi skok cen w sklepach. Są oburzeni i obawiają się, że niedługo nie starczy im na typowe zakupy spożywcze.

Wypchajcie się ta kasa, oddajcie normalne ceny w sklepach!
Niedługo chleb za 400 zł, mleko za 300. Na jogurty zabraknie
Polityka rodzinna... A taka ta polityka, że te ich bonusy nijak się mają do życia... Ceny koszmarne, płacą równie denna, ze wszystkim problem - z dostępem do lekarza, wszędzie prywatnie
A gdzie w tym wszystkim zachętą do pracy dla tych, którzy biorą wszystko, co dają i wołają jeszcze. W ten sposób tworzymy grupę ludzi zawodowo bezrobotnych. Po co mają iść do pracy skoro mają więcej niż przeciętny pracownik.
Jedni harują na dwa, trzy etaty i mają tyle, co ci na socjalach, którym z reguły się wszystko należy
A ceny szaleją. Już teraz nie wkładam masła do koszyka. Co będzie dalej?

- komentują rodzice pod artykułami w serwisie eDziecko.pl dotyczącymi świadczenia 12 tysięcy na dziecko.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.