Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Studniówki w pandemii to kwestia, która wzbudza ogromne zainteresowanie. Bale maturalne organizowane są na 100 dni przed maturą, czyli w styczniu. Czwarta fala pandemii sprawiła, że uczniowie na początku roku szkolnego musieli odłożyć swoje plany i skupić się wyłącznie na nauce. Mimo to w głowach maturzystów nie gasły myśli i marzenia dotyczące studniówki. W niektórych szkołach udało się jednak dopiąć kwestie organizacyjne i uczniowie mogli bawić się w szkolnym gronie.
Do sieci wypłynęło nagranie ze studniówki III Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II w Elblągu organizowanej w restauracji Nowa Holandia. Młodzież bawiła się znakomicie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że maturzyści tańczyli i bawili się w rytm popularnego utworu rapera Cypisa, a dokładnie jego przeróbki utworu „Call on Me". Cała sala głośno skandowała "j***ć Pis". Telewizja publiczna nazwała tę sytuację "skandalem".
Serwis TVP Info poprosił o komentarz w sprawie nietypowego incydentu dyrektorkę III Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Pawła II w Elblągu. Pani Barbara Orzech podkreśliła, że wychowawcy zareagowali na sytuację podczas imprezy i przeprowadzili rozmowę z DJ-em, ale niestety było już po fakcie - utwór już wybrzmiał.
Jestem już po rozmowie z firmą DJ Megafon, która dobierała utwory
skomentowała dyrektorka Barbara Orzech i dodała:
Bez względu, jakie imię nosi szkoła, takie zachowanie godzi w jej dobre imię i jest absolutnie naganne. Niestety, incydent miał miejsce około godziny 2, gdy nie było mnie już na studniówce, jednak już w poniedziałek została ta sprawa omówiona w pokoju nauczycielskim i wychowawcy zostali zdyscyplinowani.
Dyrektorka zapowiedziała, że uczeń, który rozpowszechnił nagranie w sieci zostanie ukarany naganą dyrektora.