Jak czytamy na "The Sun" mama dwójki dzieci była w szoku, gdy zmienił się wygląd jej mleka, po tym jak u niej i u maleństwa wykryto COVID-19. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcia dwóch woreczków z kobiecym pokarmem. Gdy była zdrowa, miał biały odcień, a gdy zachorowała zmienił barwę na zieloną.
Więcej artykułów o tematyce parentingowej znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Ashmiry przyznała, że na początku była oszołomiona i nie miała pojęcia, dlaczego mleko stało się zielone.
Po barwie mleka zdałam sobie sprawę, że coś się dzieje z moim organizmem. To niesamowite, jak magiczny jest pokarm matki i cieszę się, że mogę go wytarzać, szczególnie teraz. Zmiana koloru wskazuje na to, że moje ciało robi dokładnie to, czego potrzebuje córka. Przeciwciała, więcej tłuszczu i czyste dobro
- napisała.
Mama opublikowała zdjęcie także na grupie facebookowej zrzeszającej rodziców i pojawiła się pod nim masa komentarzy. Zmiana koloru zaniepokoiła niektóre mamy. Kobiety zaczęły zastanawiać się, czy powinny karmić dzieci podczas choroby, zaś inne twierdziły, że to wręcz wskazane.
Antyciała obecne w ciele matki chronią nas od zarania dziejów
Ludzkie ciało jest niesamowite
Interesujące
Wygląda, jak bardzo podejrzany koktajl
Warto karmić dzieci piersią
Kiedy 15-miesięczna córka zachorowała, czułam, że najlepiej dać jej tyle pokarmu, ile będzie chciała. Jej objawy były łagodne, a mi dzięki dwóm dawkom szczepienia udało się uniknąć zachorowania. W 100 proc. wierzę, że karmienie piersią pomogło dziecku wyzdrowieć
- pisali internauci.
Należy zaznaczyć, że dotychczas nie potwierdzono obecności COVID-19 w mleku matki i uważa się je za najlepszy pokarm dla niemowląt, który pomaga uchronić maleństwo przed infekcjami.
Warto jednak pamiętać, że karmiące mamy powinny wykazać się rozwagą i ograniczyć kontakt z osobami trzecimi. Koronawirus jest bardzo zaraźliwy, ale dziecko potrzebuje bliskości ze swoją mamą. Z tego powodu kobieta powinna starać się zachować dystans w relacjach z innymi ludźmi.