Taylor udostępniła na swoim profilu na TikToku nagranie, w którym opowiedziała o niespodziance, jaka wydarzyła się w dniu, gdy osiągnęła swoją wymarzoną wagę. Filmik obejrzało niespełna 180 tys. osób, z czego aż 1000 użytkowników zdecydowało się pozostawić pod nim swój komentarz. Skąd to poruszenie? Kobieta zdradziła, że kiedy weszła rano na wagę, zobaczyła na niej wymarzone cyfry poniżej 90 kg, ale jeszcze tego samego dnia mama trojga dzieci zaczęła się gorzej czuć. Doświadczenie kazało jej wykonać test ciążowy i ku własnemu zdumieniu zobaczyła, że wynik jest pozytywny.
Taylor ma troje dzieci w wieku osiem, cztery i dwa latka. Po ostatnim porodzie zdecydowała, że nie chce już powiększać rodziny i zaczęła korzystać z wkładki domacicznej. Tym bardziej była zaskoczona, kiedy okazało się, że może spodziewać się kolejnej pociechy i to w dniu, kiedy w końcu osiągnęła wymarzoną wagę po operacji zmniejszania żołądka.
O 9 zobaczyłam, że osiągnęłam cel... mniej niż 90 kg. 30 minut później okazało się, że piąty raz jestem w ciąży pomimo wkładki domacicznej. Właśnie jedziemy na USG
- powiedziała.
Przyznała, że zrobiła test ciążowy, bo nie czuła się najlepiej. Akurat miała dwa testy w domu, które wylosowała w ramach losowania prezentów na święta.
Zaczęłam panikować. Zadzwoniłam do lekarki i powiedziałam, że właśnie wyszedł mi pozytywny wynik testu. Kazała mi natychmiast przyjechać
- wyznała w nagraniu z samochodu.
Kilka dni później użytkowniczka TikToka wyznała, że w gabinecie lekarskim okazało się, że testy ciążowe, które otrzymała na święta, nie były prawdziwe. Nie kryła złości, że przez "niewinny" żart straciła pieniądze na wizytę w prywatnym gabinecie i kosztowało ją to mnóstwo stresu.