Film Amerykanki z niemowlakiem stał się viralem. "Wiedziałam, że to nadchodzi, ale nadal tak bardzo boli"

Pierwsze tygodnie spędzone z niemowlakiem, choć często trudne i wyczerpujące, są jednymi z najpiękniejszych w życiu matki. To wtedy między nią a dzieckiem wytwarza się potężna bliskość, a rodzice nabywają kompetencji rodzicielskich. Powrót do pracy po intensywnie spędzonym z maleństwem czasie, może sprawić trudności. Tak też było w przypadku Amerykanki Nikkole Ledd. Nagranie z jej wyznaniem poruszyło internautów.

Więcej poruszających historii znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Nikkole Ledda to znana z amerykańskiego programu "16 & Pregnant" (tłumacz. 16-latka w ciąży) mama trójki dzieci. Choć początki jej przygody z rodzicielstwem były burzliwe (kiedy zaszła w ciążę jako 15-latka, zostawił ją jej ówczesny chłopak), znalazła wreszcie szczęście u boku swojego męża, z którym wychowują dwóch synów i córkę

Trudny powrót do pracy

28-latka podzieliła się ostatnio w mediach społecznościowych nagraniem, w którym opowiedziała o swoich emocjach związanych z koniecznością powrotu do pracy. Do filmu, na którym szlocha trzymając na rękach najmłodszego syna, dołączyła napisy. "Jutro wracam do pracy po 18 wolnych tygodniach, które spędziłam z moim dzieckiem. Wszyscy mówią mi, że powinnam być szczęśliwa, iż posiadam swoje życie poza byciem mamą. Ale tak nie jest. Mam złamane serce" - napisała kobieta.

Znana z telewizyjnej produkcji Nikkole dodała, że przechodzi od trybu karmienia, przytulania i kochania dziecka do odciągania mleka w zimnym pomieszczeniu samochodowej fabryki, w której pracuje 10 godzin dziennie. 

"Teraz będę spędzać z maleństwem tylko trzy godziny dziennie. jak to ma mnie uszczęśliwić?" - napisała kobieta. Film, który zebrał ponad 14 000 polubień, Nikkole podpisała w następujący sposób: "Wiedziałem, że to nadchodzi, ale nadal tak bardzo boli".

Niezwykle krótki urlop macierzyński w Stanach Zjednoczonych

Wyznanie 28-latki poruszyło internautów. Jedna z obserwujących ze Szwecji przyznała, że w jej kraju można zostać w domu przez 14 miesięcy po urodzeniu dziecka. Matce przysługuje wtedy 80 proc. wynagrodzenia. Inna kobieta z Wielkiej Brytanii dodała, że w jej kraju płatny urlop macierzyński przysługuje na 9 miesięcy. Jest też możliwość przedłużenia go na bezpłatne 3 miesiące. Większość obserwujących nie mogła uwierzyć, że w Stanach Zjednoczonych obowiązują tak drakońskie zasady. 

Co ciekawe, w większości stanów taki urlop wynosi jedynie do 12 tygodni i w dodatku jest bezpłatny. Co więcej, nie przysługuje wszystkim, a jedynie zatrudnionym w firmach powyżej 50 osób, ze stażem pracy 12 miesięcy i przepracowanymi 1250 godzinami dla swojego pracodawcy.

Przypomnijmy, że w Polsce podstawowy urlop macierzyński trwa 20 tygodni. Po 14 tygodniach obowiązkowego urlopu macierzyńskiego matka może przekazać swoją część urlopu ojcu (jednak maksymalnie 6 tygodni). 

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.