Poznała męża, gdy pracowała jako striptizerka. Mają 21 dzieci i chcą kolejnych pociech

Kristina poznała męża, gdy pracowała w nocnym klubie. Z pomocą surogatek powiększyli rodzinę o 20 dzieci. Nie zamierzają jednak na tym poprzestać i chcą mieć jeszcze więcej pociech.

Kristina miała 17 lat, gdy urodziła pierwszą córkę Vikę. Chociaż marzyła o dużej rodzinie, ojciec dziecka je opuścił. Na drodze kobiety stanął jednak o 33 lata starszy milioner Galipa Ozturka, właściciela holdingu Metro Group of Companies. Mężczyzna uciekł do Gruzji, po tym jak turecki sąd skazał go na karę więzienia za zabójstwo Kuvveta Koseoglu w 1996 r. Zauroczona Kristina wraz z ukochanym przeniosła się do Gruzji, gdzie wzięli ślub. Obecnie mają 21 dzieci i nie zamierzają na tym poprzestać.

Mają 21 dzieci i chcą kolejnych pociech

Więcej artykułów przeczytasz na Gazeta.pl.

Zobacz wideo Orzysz. 24-latek zrobił rajd po parku i kładce dla pieszych

Dzieci pary przyszły na świat z pomocą surogatek, chociaż kobieta nie wyklucza, że w przyszłości urodzi kolejne pociechy naturalnie. Kristina Oztruk prowadzi konto na Instagramie, na którym dzieli się zdęciami stale powiększającej się gromadki. Je profil obserwuje ponad 200 tys. osób. Wiadomo, że dziećmi opiekuje się 16 niań, a opieka nad maluchami kosztuje rocznie 70 tys. funtów, czyli około 378 tys. złotych.

Kristina oficjalnie poznała męża na wakacjach nad morzem i twierdzi, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, a Galipa określa jako "mentora, przewodnika i księcia z bajki w jednym". Jak podaje "The Sun" byli koledzy Rosjanki twierdzą jednak, że treści publikowane przez nią w sieci oraz opis ich relacji jest przesłodzony i oderwany od rzeczywistości. Twierdzą, że Krisina poznała milionera w moskiewskim klubie dla dżentelmenów, gdzie pracowała jako striptizerka, zarabiając 2000 funtów za noc. W sieci zaczęły krążyć zdjęcia z tamtego okresu, na których Rosjanka pozowała w pończochach i bieliźnie.

Była striptizerka i hostessa, która miała pracować z Kristiną w Klubie Roxbury w Batumi przyznała, że pamięta, jak Galip zabierał ją do domu, a ich pierwsze spotkanie różni się od opisywanej w sieci "oficjalnej wersji". Inna tancerka w rozmowie z The Sun przyznała, że poznała Kristinę w klubie ze striptizem Taganka w Moskwie. Zdaniem byłych znajomych z pracy, Rosjanka została striptizerką, aby utrzymać swoje pierwsze dziecko.

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA