Niby drobiazg na mikołajki, a ceny zaskakują. Rodzice: To jest po prostu tragedia

Drobiazg na mikołajki kupiony na ostatnią chwilę może okazać się dużym wydatkiem. Zapytaliśmy rodziców o to, czy odczuli różnice w cenach. "Domek dla lalek w październiku kosztował 250 zł, w listopadzie 280 zł, a w grudniu 330 zł" - pisze jedna z mam.

Grudzień dla wielu rodzin wiąże się z dużymi wydatkami. Polacy, jak co roku przed świętami Bożego Narodzenia, robią większe zakupy spożywcze i kupują prezenty dla bliskich. Rodziców czeka jednak jeszcze jeden wydatek. W poniedziałek 6 grudnia są mikołajki, kiedy - zgodnie z tradycją - dzieci znajdują w bucikach lub pod poduszkami podarunki od świętego Mikołaja.

Niby drobiazg na mikołajki, a ceny zaskakują

Więcej artykułów związanych z Bożym Narodzeniem znajdziesz na Gazeta.pl.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek gotowa już na święta

Galopująca inflacja i rosnące ceny towarów i usług sprawiają, że niektórzy przed świętami muszą się liczyć z każdym groszem. Wielu rodziców na długo wcześniej prosi dzieci o napisanie listu do świętego Mikołaja, lub pyta, co chciałyby dostać, aby nie odkładać tych zakupów na ostatnią chwilę.

Na grupie facebookowej eDziecko zapytaliśmy rodziców, czy kupili już prezenty na mikołajki dla swoich pociech i czy faktycznie odczuli, że w tym roku ceny są wyższe. Okazało się, że wiele osób przygotowało się na grudniowe podwyżki i wcześniej kupili podarunki zarówno na mikołajki, jak i pod choinkę.

Zawsze rozkładam wydatki, bo bliżej grudnia ceny zabawek i sanek idą w górę
Jak zwykle w grudniu ceny zabawek idą o kilkadziesiąt procent w górę
Nauczona doświadczeniem kupiłam w październiku i listopadzie. Rok temu tor wyścigowy ze znanej dziecięcej bajki kosztował w listopadzie 107 zł, a w środku grudnia ponad 349 zł

- pisali internauci.

Wśród komentujących były również osoby, które przyznały, że w tym roku w związku z inflacją ceny wyjątkowo mocno poszybowały w górę. Do zakupu prezentów podeszły strategicznie, bo zrobiły zakupy jeszcze we wrześniu, ale mimo to z zainteresowaniem obserwują, jak na przestrzeni miesięcy zmieniają się kwoty.

Moje prezenty leżą bezpiecznie na najwyższej półce w szafie od września, ale chociaż za normalną cenę
Wszystkie ceny zabawek, jak i innych produktów, poszybowały bardzo w górę! To jest tragedia po prostu
Ja kupowałam ponad miesiąc temu i już były podniesione ceny. Zresztą wszytko teraz idzie w górę
Obserwuję w sklepie internetowym wiele zabawek od miesiąca i obecnie ceny wzrosły o 100 proc i więcej. To jest chore.
Domek dla lalek w październiku kosztował 250 zł, w listopadzie 280 zł, a w grudniu 330 zł

- komentowali rodzice.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.