Więcej aktualnych informacji znajdziesz na Gazeta.pl.
Rafał i Kamila Maślak ochrzcili swoją córeczkę Michalinę cztery miesiące po narodzinach. Na swoich profilach w mediach społecznościowych opublikowali zdjęcia z ceremonii. Widzimy, że po uroczystości w kościele, rodzice wyprawili też niewielkie przyjęcie. Pod fotografiami posypały się życzenia. Jednak nie wszystkim spodobał się fakt, że Michalina została ochrzczona. Mister Polski 2014 i jego żona musieli zmierzyć się z krytyką.
Część fanów wykorzystała zdjęcia Maślaków do złożenia życzeń małej Michalinie. Pod fotografią posypały się liczne gratulacje i miłe słowa.
Wszystkiego dobrego dla małej księżniczki i dla waszej całej rodziny jesteście niesamowici
Niech dobry Bóg ma ją w swojej opiece", "Gratulujemy i życzymy dużo miłości", "Wzruszający, piękny czas
Dużo szczęścia i łask Bożych dla Michalinki
- pisali.
Była też część osób, która w komentarzach skrytykowała Kościół Katolicki i tym samym rodziców, którzy ochrzcili swoje dziecko. "Tyle złego w kościele, a ludzie dalej w to brną" - stwierdził jeden z fanów, a ktoś inny dodał, że dziewczynka sama powinna zdecydować o tym, czy chce przyjąć sakrament. Kamila Maślak w rozmowie z Plotkiem odpowiedziała na komentarze.
Myślę, że każdy z nas ma prawo wierzyć w to, co chce i kultywować tradycje, które są dla niego ważne. Nie wyobrażam sobie, żebym miała nie ochrzcić naszych dzieci, czy się to komuś podoba czy nie
- oznajmiła. Z kolei były mister wypowiedział się na ten temat w rozmowie z Plejadą.
Od lat mówię, że jestem osobą wierzącą. Nie zawsze ze wszystkim, co prezentuje Kościół muszę się zgadzać, ale wierzę w Boga i takie wartości wyznaję. Uważam, że chrzest jest naturalną koleją rzeczy. Często pojawiają się pytania: dlaczego nie ochrzcisz później, przecież to jest decyzja dziecka? Ale dlaczego decydujemy za dzieci, jak mają się ubrać albo dlaczego mają iść do szkoły? To my jesteśmy rodzicami i na tym etapie decydujemy za dzieci, a w takim wypadku na pewno im nie szkodzimy
- oznajmił.