Nicki Maher z Somerset pozostawiła dziecko pod opieką niani, kiedy usłyszała dobiegające z salonu głosy. 43-latka poszła sprawdzić, co się dzieje i skradając się z telefonem w dłoni, nagrała całą sytuację. Okazało się, że z pozoru niewinna zabawa, może mieć wpływ na przyszłość opiekunki.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl.
18-letnia Delaney Wilson, bawiąc się z dzieckiem, zaczęła śpiewać piosenkę z filmu Disneya "Mała Syrenka". Okazało się, że dziewczyna ma niesamowity głos. Jako że TikTok jest miejscem, gdzie talenty odkrywane są natychmiastowo, nagranie obejrzało ponad 16 mln użytkowników aplikacji i pojawiły się wśród nich głosy, że 18-latka powinna w przyszłości zająć się karierą wokalną.
Próbuję zachęcić ją, by bardziej eksponowała swój głos. Ale zniechęca ją sposób, w jaki wygląda na swoich filmach. A wszystko, co widzę, to piękno. Tak samo moje dzieci. Okażmy jej trochę miłości, żebym mogła więcej śpiewać dla nas
- napisała Nicki Maher pod nagraniem i przyznała, że głos Delaney sprawia, że się wzrusza. Pomogła tym samym dziewczynie w zdobyciu sławy. Obecnie jej profil na TikToku obserwuje 250 tysięcy osób.
Przekonuj ją, żeby nie przestawała śpiewać. Ktoś ją zauważy i podpisze z nią kontrakt, żeby podkładała głos do bajek
Jest prawdziwą Arielką
Powinna być księżniczką Disneya. Jest tak piękna i utalentowana
- zachwycali się oglądający.