Porwana nastolatka została uratowana. Wszystko dzięki gestowi znanemu z TikToka

Kierowca zauważył, że nastolatka w aucie jadącym obok wykonuje charakterystyczny gest. Zadzwonił na policję, bo rozpoznał znak ofiar przemocy. Dzięki temu udało się ją uratować.

Więcej tematów dotyczących radzenia sobie w trudnych sytuacjach znajdziesz na Gazeta.pl

We wtorek 2 listopada rodzice 16-latki z Asheville w Północnej Karolinie zgłosili policji zaginięcie córki. Dwa dni później na autostradzie międzystanowej nr 75 kierowca z Kentucky zauważył w jednym z aut nastolatkę wykonującą charakterystyczny gest. Mężczyzna zorientował się, że dziewczyna jest ofiarą przemocy i w ten sposób usiłuje wezwać pomoc.

Nastolatka wykonywała gest znany z TikToka

Kierowca bez wahania zadzwonił na policję, przez ponad 10 km jechał za Toyotą Camry, którą była wieziona nastolatka i przekazywał funkcjonariuszom informacje dotyczące swojego położenia, dzięki którym udało się zatrzymać auto z porwaną i aresztować kierowcę. 

Zobacz wideo
Nie wiadomo, jak długo jechała autostradą, wykonując ten gest w nadziei, że któryś z kierowców zauważy go i rozpozna. Na szczęście w końcu się udało

- czytamy na portalu WIS TV słowa zastępcy szeryfa Laurel County, Gilbert Acciardo.

Porywacz został aresztowany

Dane ofiary nie zostały podane do wiadomości publicznej, nie wiadomo, czy została wykorzystana seksualnie, jednak jak podaje New York Post, porywaczem był 61-letni James Herbert Brick z Cherokee w Północnej Karolinie. W telefonie mężczyzny znaleziono zdjęcia nagiej nastolatki. Postawiono mu zarzuty posiadania nielegalnych treści z udziałem nieletnich oraz bezprawnego uwięzienia.

Ważny gest - dobrze go znać

Wspomniany gest polega na pokazaniu dłoni, a następnie zamknięciu jej w pięść z kciukiem w środku. W ten sposób ofiara przemocy domowej może w dyskretny sposób dać znać, że potrzebuje pomocy.

Ofiary przemocy domowej w obawie przed oprawcą często nie informują osób postronnych o rozgrywającym się dramacie. Z myślą o takich osobach powstał ten znak. Jest to prosty i czytelny ruch dłoni, który może nawet uratować ludzkie życie

- czytamy na stronie Komendy Głównej Policji

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.