12 tysięcy na drugie dziecko. Rodzice zmartwieni skutkami. "Znowu wszystko będzie droższe, a już się ciężko żyje"

12 tysięcy na drugie dziecko to dla niektórych rodzin prawdziwy zastrzyk gotówki. Skutki wprowadzenia takiego rozwiązania niepokoją jednak wiele osób. "Już jest drogo w sklepach. A od stycznia poleca ceny w górę" - twierdzą.

Zapisany w Polskim Ładzie Rodzinny Kapitał Opiekuńczy wejdzie w życie od 1 stycznia 2021 roku. Jak czytamy na oficjalnej stronie rządowej gov.pl, ma on w założeniu pomóc młodym ludziom w "podjęciu decyzji o posiadaniu dzieci. Nowe świadczenie gwarantuje aż 12 tys. zł. Żeby dostać pieniądze, trzeba jednak spełnić jeden warunek. Nie jest nim kryterium dochodowe.

Już jest drogo w sklepach. A od stycznia poleca ceny w górę

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Dziemianowicz-Bąk o budowie muru: Te środki powinny trafić do ochrony zdrowia Wybierz serwis

12 tys. zł będzie przysługiwało dopiero na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie w wieku od ukończenia 12. do 36. miesiąca życia. Świadczeniobiorcy będą mogli wybrać, czy wolą otrzymywać 500 zł miesięcznie przez dwa lata, czy 1000 zł miesięcznie przez rok. 

To rodzice zdecydują, czy przeznaczą środki np. na opłacenie miejsca w żłobku, wynagrodzenie dla niani lub pokrycie samodzielnej opieki nad dzieckiem. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy daje rodzicom poczucie bezpieczeństwa, ale również alternatywę

- czytamy w oficjalnym komunikacie.

Osoby korzystające z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego będą mogły równocześnie pobierać także inne świadczenia, takie jak np. "Rodzina 500+", czy "Dobry Start". Okazuje się jednak, że takie rozwiązanie budzi mieszane uczucia wśród wielu osób. Rodzice zauważają galopującą inflację i boją się o kolejne skutki wprowadzenia takiego świadczenia. Pod artykułami udostępnionymi na profilu na Facebooku Edziecko.pl pojawiła się masa komentarz na temat Polskiego Ładu. Niektórzy przyznali, że zamiast nowych świadczeń na dzieci, woleliby wyższe pensje, pewne miejsca w żłobkach i lepszy dostęp do lekarzy specjalistów.

Dajcie nam żłobki, a nie pieniądze. Chcemy pracować! Mamy zdrowe ręce
A potem chleb za 50 zł i nikogo nie obchodzi, że młodych, bezdzietnych i pracujących nie stać
Znowu wszytko będzie droższe, a już się ciężko żyje
Kolejna kasa rozdana. Już jest drogo w sklepach. A od stycznia poleca ceny w górę
Najpierw pensje w górę dla tych, co pracują
Po 500 plus nie urodziło się więcej dzieci i tak samo od tego więcej dzieci się nie urodzi. Za to podnoszą opłaty przedsiębiorcom i ceny rosną, jak szalone

- pisali.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.