W pobliżu torowiska tramwajowego w Gdańsku chłopiec przejeżdżał na rowerku przez pasy. Kamera uchwyciła, jak dziecko, będąc przed torami, przyspieszyło i nie zauważyło nadjeżdżającego z lewej strony tramwaju.
Niebezpieczeństwo spostrzegł idący obok mężczyzna, który natychmiast rzucił się na pomoc. Nie wiadomo, czy był to opiekun dziecka. W ostatniej sekundzie udało mu się złapać chłopca i uratować go przed tragedią. Motorniczy zatrzymał pojazd, ale rower został poturbowany.
Nagranie trafiło do sieci 2 października i od tamtej pory obejrzało je niespełna 300 tys. osób. Sprawą zajęła się policja.
Policjanci zabezpieczyli nagranie, które pojawiło się na portalach informacyjnych. Zabezpieczony materiał został przekazany do Wydziału ds. Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym gdańskiej komendy miejskiej. Funkcjonariusze pracują nad tą sprawą i szczegółowo sprawdzają okoliczności zdarzenia
- mówił portalowi trojmiasto.pl Mariusz Chrzanowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jedno jest pewne: nagranie powinno być przestrogą dla wszystkich rodziców. Wystarczyła chwila nieuwagi, żeby kilkulatek oddalił się od swojego opiekuna. Warto uświadamiać dziecko, że przed przejściem dla pieszych powinno zejść z roweru. Przechodząc przez ulicę, powinniśmy trzymać pociechę za rękę i mieć oczy dookoła głowy.