Kayah o depresji poporodowej. "Nie cieszyłam się macierzyństwem. Widziałam je w ciemnych kolorach"

Kayah w jednym z wywiadów podzieliła się szczerym wyznaniem. Piosenkarka zdradziła, że walczyła z depresją poporodową. - Nie radziłam sobie z dzieckiem, tak jak robią to mamusie w telewizji, które całują maluszka w stópkę - wyznała artystka.

Kayah 1 grudnia 1998 roku powitała na świecie swoje jedyne dziecko - syna Rocha. Pociecha była owocem miłości artystki z producentem telewizyjnym Rinke Rooyensem. W 2002 roku para ogłosiła separację, a osiem lat później znana artystka i producent się rozwiedli. Teraz Kayah dzieli się szczerym wyznaniem i zdradza, że po porodzie walczyła z depresją.  

Zobacz wideo Jak wspierać osobę chorą na depresję?

Kayah zmagała się z depresją poporodową. "Opisywałam wszystkie swoje emocje, problemy i wątpliwości"

Kayah niedawno w rozmowie z redaktorką programu "Dzień dobry TVN" wyznała, że przez blisko pół roku po porodzie zmagała się z depresją. 53-latka nie mogła w pełni cieszyć się macierzyństwem. Okazuje się, że wszystkie emocje przelewała na papier, co dawało jej chwilowe ukojenie ran. Piosenkarka pisała wówczas autorskie felietony do kobiecego magazynu. 

Na gorąco opisywałam wszystkie swoje emocje, problemy i wątpliwości. Baby blues trwa na ogół trzy dni, u mnie trwał pół roku i miałam do siebie wiele żalu, że nie umiem w pełni cieszyć się swoim macierzyństwem, że widzę je także w ciemnych kolorach, że nie radzę sobie z dzieckiem tak, jak widziałam, że robią to mamusie w telewizji, które na reklamach całują maluszka w stópkę

- wyznała artystka. 

 

Kayah: Nie miałam pojęcia, że tak wiele kobiet choruje

53-latka podkreśliła, że podzielenie się problemem z innymi kobietami sprawiło, że same zaczęły się do niej odzywać i wspierać ją. Tłumaczyła, że matki dziękowały jej za ten ważny przekaz, a ona sama nie miała pojęcia, że odzew będzie tak ogromny. 

Kiedy przyznałam, że jestem chora, że nie radzę sobie ze wszystkimi objawami, jakie ta choroba niesie, wtedy inne kobiety zaczęły się do mnie zgłaszać. Naprawdę to jest niesamowite, że w tej chwili gdzieś w sklepie, w centrum handlowym czy na spacerze w parku, podchodzi do mnie mnóstwo kobiet, dziękując mi za podjęcie tego tematu. Bo one nie miały pojęcia, ja nie miałam pojęcia, że tak wiele kobiet choruje

- dodała Kayah.

 

Co to jest depresje poporodowa?

Depresja popordowa według Joanny Krzyżanowskiej, która od lat pomaga kobietom z zaburzeniami okołoporodowymi to zespół objawów utrudniających normalne funkcjonowanie. Charakterystyczne są m.in. zaburzenia snu i łaknienia, poczucie niekompetencji i brak odczuwania radości w kontaktach z dzieckiem. Niemal każda młoda matka bywa przemęczona, niewyspana i zatroskana, ale czerpie siłę z tego, że dziecko na nią patrzy, że się uśmiecha i wyciąga do niej rączki. Matka w depresji poporodowej pozbawiona jest tego pozytywnego wzmocnienia - jej kontakt z dzieckiem nie cieszy. Czasami nawet robi przy nim wszystko, co trzeba, ale robi to w sposób mechaniczny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.