Jeleń zaatakował dziecko w drodze do Morskiego Oka. Chwila grozy i krzyk: "Jezu!"

Sezon turystyczny dobiega już powoli końca, ale wciąż zdarzają się konflikty na linii natura-zwiedzający. Portal tatromaniak.pl opublikował nagranie, na którym chłopiec pozuje do zdjęcia ze stojącym na trasie jeleniem. Spłoszone zwierzę zaatakowało dziecko swoim porożem.

Grupa turystów w drodze do Morskiego Oka napotkała na swojej trasie jelenia. Zamiast unikać kontaktu ze zwierzęciem, rodzice namówili dziecko, żeby ustawiło się do pamiątkowego zdjęcia. Złamali zakaz i niemalże doprowadzili do tragedii. Zwierzę zaatakowało chłopca.

Zobacz wideo Wyjedź poza Zakopane. Przystań w Czorsztynie, panorama Czorsztyna i Niedzicy, Osada w Kluszkowcach
Dzikie zwierzę, nawet tak oswojone z ludźmi jak ten jeleń zawsze może się zachować w sposób nieprzewidywalny, na przykład kiedy się czegoś przestraszy lub zdenerwuje. Może wtedy świadomie lub niechcący zrobić krzywdę człowiekowi."

– mówił Jan Krzeptowski Sabała, przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego w rozmowie z portalem tatromaniak.pl.

Jeleń zaatakował chłopca w drodze do Morskiego Oka

Turyści zauważyli, że zwierzę robi się nerwowe, ale nie dali mu spokoju. Zamiast tego ktoś wyciągnął telefon, ktoś inny kontynuował sesję zdjęciową. Spłoszony jeleń nagle kopnął dziecko i próbował zaatakować je porożem. Dopiero wówczas rozległ się przestraszony krzyk: "Jezu". To nie pierwsza taka sytuacja. Podchodzenie do dzikich zwierząt jest w Tatrach zakazane, a mimo to turyści ten zakaz lekceważą.

Wyobraźmy sobie tę sytuację z udziałem dużego jelenia z wielkim porożem. Mogłoby się nie skończyć na strachu. Dlatego zawsze powinniśmy zachowywać dystans w stosunku do dzikich zwierząt – dla ich i swojego bezpieczeństwa

- dodaje Jan Krzeptowski Sabała.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.