Myriam Sandler jest mamą na pełen etat. Mieszka na południu Florydy z mężem i dwiema córkami. Prowadzi blog MotherCould, gdzie dzieli się z innymi rodzicami swoimi pomysłami na ciekawe, rozwijające zabawy z dziećmi, podsuwa też przepisy kulinarne, na pyszne, efektowne, a przy tym zdrowe potrawy, które zasmakują nawet największym niejadkom. Sporo uwagi poświęca na malowanie farbami. Nic dziwnego, to przyjemne zajęcie, które rozwija kreatywność i wyobraźnię dzieci, pozwala popracować nad motoryką małą.
Malowanie farbami? Doskonała zabawa! Najmłodsze dzieci nie potrzebują do tego celu pędzelków. Wiadomo, że najlepiej rozmazywać farbę palcami i to niekoniecznie na kartce. Równie dobrze można to robić bezpośrednio na stole, na ścianach, na sobie, czy rodzeństwie. Wystarczy chwila nieuwagi i "katastrofa" gotowa.
Kluczowa jest tu torebka strunowa. mothercould/TikTok/screen
Córki Myriam uwielbiają malować farbami. To angażujące zajęcie, które potrafi zająć je na dłuższy czas. Teraz jej dziewczynki są już na tyle duże, że takie zajęcie nie wiąże się z koniecznością generalnego sprzątania domu po ich malarskich popisach. Nie zawsze tak było. Gdy były młodsze Myriam używała sprytnego triku na niebrudzącą zabawę farbami. Pomysł ten szczegółowo przedstawiła na filmiku zamieszczonym na TikToku.
Pomysł na 'czyste' malowanie. mothercould/TikTok/screen
Wystarczy wycisnąć na kartkę odrobinę farb z tubek, następnie ostrożnie włożyć ją do torebki strunowej i szczelnie zamknąć. Tak przygotowaną "kolorowankę" można już wręczyć dziecku. Maluszek będzie mógł do woli rozmazywać farby po kartce i nie pobrudzi ani siebie, ani niczego wokół.