Agnieszka Włodarczyk pokazała wzruszający kadr. Milan śpi u swojego taty na brzuchu

Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś ponad miesiąc temu zostali rodzicami. Aktorka chętnie relacjonuje swoje zmagania w roli mamy. Teraz pokazała urocze zdjęcie Milana, który śpi na brzuchu swojego taty.

Agnieszka Włodarczyk to znana polska aktorka. 40-latka niedawno powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Widać, że mały Milan jest oczkiem w głowie szczęśliwych rodziców. Włodarczyk systematycznie pokazuje na swoim profilu na Instagramie przeróżne fotografie z pierwszych dni życia syna. Przy tym chętnie zdradza tajniki rzeczywistości każdej matki. Nie raz przyznaje, że nie zawsze jest kolorowo. Tym razem mama Milana pokazała rozczulające zdjęcie syna z ojcem

Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk została wypisana ze szpitala

Agnieszka Włodarczyk chwali się wzruszającym kadrem ojca i syna

Agnieszka Włodarczyk opublikowała na swoim profilu na Instagramie urocze zdjęcie syna, który leży na brzuchu u swojego taty. 40-latka w odróżnieniu od wielu innych gwiazd polskiego show-biznesu pokazuje naturalne fotografie bez wyreżyserowanych zdjęć wykonanych podczas profesjonalnych sesji zdjęciowych. Trzeba przyznać, że to naprawdę rozczulające ujęcie.

Agnieszka Włodarczyk pokazała uroczy kadr. Milan leży u taty na brzuchuAgnieszka Włodarczyk pokazała uroczy kadr. Milan leży u taty na brzuchu Instagram, screen: @agnieszkawlodarczykofficial

Agnieszka Włodarczyk o porodzie w państwowym szpitalu: Pewnie zastanawiacie się, czy nie chciałam rodzić w szpitalu prywatnym?

Agnieszka Włodarczyk odkąd zaszła w ciążę chętnie dzieli się z fanami licznymi refleksjami dotyczącymi macierzyństwa. Teraz opowiedziała, dlaczego zdecydowała się rodzić w państwowym szpitalu. Okazuje się, że jest coś, co bardzo ją zdziwiło. 

Od czego by tu zacząć? Hmm może od tego, w jaki sposób wybrałam szpital i czym się kierowałam. Pewnie zastanawiacie się, czy nie chciałam rodzić w szpitalu prywatnym, otóż owszem przeszło mi to przez głowę, ale po rozmowie z lekarzem prowadzącym Leszkiem Lewandowskim (jestem Panu dozgonnie wdzięczna), po tym jak pokazał mi jak wygląda oddział położniczy w szpitalu na Kasprzaka pomyślałam - "Czego chcieć więcej?" Wszystko, co potrzebne tam jest, a jakby cokolwiek działo się z maluszkiem to na miejscu są też najlepsi specjaliści i sprzęt, który może uratować życie. Nie ukrywam, że to mega ważne

- czytamy na Instagramie.

 

W dalszej części 40-latka odniosła się do warunków panujących na oddziale i podziękowała całemu personelowi medycznemu, który według niej stanął na wysokości zadania. Aktorka żartobliwie dodała, że jeśli będzie planowała kolejne dziecko, to na pewno zgłosi się do tego samego szpitala. 

A warunki na oddziale? Jak w prywatnym szpitalu. Lekarze, pielęgniarki, położne, doradcy laktacyjni, panie salowe - wszyscy niesamowicie pomocni, uprzejmi, uśmiechnięci, fenomenalni! Czułam się jak w domu. Dziękuję z całego serca całemu personelowi medycznemu za opiekę nade mną i naszym Milusiem. Jeśli przyjdzie nam do głowy jeszcze powiększyć rodzinę, z pewnością wrócimy do Was

- dodała Włodarczyk.

Więcej o:
Copyright © Agora SA