Klaudia Halejcio opowiada o pobycie w szpitalu w pandemii. "Nie potrafiłam powstrzymać łez"

Klaudia Halejcio jest świeżo upieczoną mamusią. 30-latka udzieliła pierwszego wywiadu po porodzie, w którym opowiedział o pobycie w szpitalu podczas pandemii. Zdradziła, że widywała się z partnerem przez okno.

Klaudia Halejcio niedawno powitała na świecie swoją córeczkę, której dała na imię Nel. Celebrytka poinformowała fanów o rozwiązaniu kilka dni po fakcie. Teraz w wywiadzie dla Party.pl wróciła pamięcią do chwil, kiedy to przebywała w szpitalu. Celebrytka opowiedziała o porodzie i pobycie w szpitalu podczas pandemii koronawirusa. Okazuje się, że nie było łatwa.

Zobacz wideo Klaudia Halejcio pokazała brzuch po porodzie i zakpiła z wygórowanych oczekiwań

Klaudia Halejcio o pierwszych chwilach po porodzie. "Totalnie skrajne emocje"

Klaudia Halejcio tuż po narodzeniu małej Nel pokazała na swoim profilu na Instagramie zabawny filmik, na którym "tańczy" ze szpitalnym wózeczkiem, w którym leży jej malutka córeczka. Celebrytka była bardzo szczęśliwa. 30-latka podkreśliła, że długo po porodzie nie mogła dojść do siebie i ciągle wylewała z siebie łzy radości. Dodała, że bardzo tęskniła za swoim partnerem, który nie mógł przebywać z nią w szpitalu z uwagi na pandemię. 

Nie potrafiłam powstrzymać wtedy łez. Pielęgniarki prosiły mnie, żebym już poszła spać i trochę odpoczęła, a ja patrzyłam na Nel i po prostu płakałam. Nie mogłam się nią nacieszyć, myślałam: "Boże, jak to się stało? Jak to w ogóle jest możliwe? Ona jest taka śliczna!". Bałam się, że jak się obudzę, to wszystko okaże się snem. Nie docierało do mnie, że Nel jest ze mną, a jednocześnie nie potrafiłam już sobie wyobrazić bez niej życia. Totalnie skrajne emocje. Poza tym tęskniłam za moim partnerem. Chciałam, by Oskar dzielił tę chwilę z nami. Niestety ze względu na covid tatusiowie nie byli wpuszczani na oddział poporodowy

- przyznała celebrytka. 

Anna Lewandowska o problemach z tarczycąAnna Lewandowska odpowiada, czy chce mieć trzecie dziecko. Mina bezcenna

W dalszej części Halejcio została zapytana o to, ile dni nie widziała swojego ukochanego. Celebrytka wyznała, że Oskar codziennie przychodził do szpitala i stawał pod oknem przekazując swojej wybrance przysmaki i ulubione kwiaty.

Widywaliśmy się każdego dnia, bo Oskar codziennie przychodził pod okno szpitala. Podawał mi kwiaty, przynosił moje ulubione przysmaki: świeżo wyciskane soki, herbatki, owsianki i prezenty dla córki. To było dozwolone? Oczywiście, że nie. Oskar wspinał się i podawał mi to wszystko przez okno. Ale panie pielęgniarki i salowe przymykały na to oko. Gdy wchodziły do pokoju, mówiły: "Pachnie tu u pani jak w kwiaciarni". Dzięki temu miałam poczucie, że ukochany jest ze mną.
 

Kim jest Klaudia Halejcio?

Klaudia Halejcio jest polską aktorką telewizyjną i filmową. Swoją pierwszą rolę odegrała mając zaledwie cztery lata. Wystąpiła wówczas w sztuce "Uroczystość" wystawianej w Teatrze Rozmaitości w Warszawie. Widzowie kojarzą 30-latkę z licznych ról w polskich serialach. Przełomowych momentem w karierze Halejcio był epizod w filmie Rafała Wieczyńskiego "Popiełuszko. Wolność jest w nas".

 
Więcej o: