O Meghan Markle i księciu Harry'm zrobiło się wyjątkowo głośno, kiedy para podjęła decyzję o rezygnacji z pełnienia oficjalnych ról członków brytyjskiej rodziny królewskiej i przeniosła się z Wielkiej Brytanii do słonecznej Kalifornii. Niedługo później Sussexowie ogłosili, że spodziewają się drugiego dziecka. Ich córka przyszła na świat 4 czerwca o godzinie 11:40 w szpitalu w Santa Barbara w Kalifornii. Nadano jej dwa wyjątkowe imiona.
Lili otrzymała imię po prababci, jej Wysokości Królowej, której pseudonimem jest Lilibet. Jej drugie imię, Diana, zostało wybrane na część ukochanej zmarłej babci, księżnej Walii
- możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie rodziny.
Chrzest nowego członka brytyjskiej rodziny królewskiej to ważne, medialne wydarzenie. Podobnie jest w przypadku Lilibet. Zgodnie z oficjalnym protokołem wszystkie "royal babies" muszą być chrzczone w królewskich kaplicach, ale zważywszy na fakt, że Meghan Markle i książę Harry odcięli się od mieszkającej w pałacu rodziny, ten zwyczaj ich nie obowiązuje. Informator portalu "New Idea" powiedział, że parze zależy na skromnej, kameralnej uroczystości.
Będzie uwzględniała garść celebryckich przyjaciół wraz z matką Dorią. Rodzina królewska nie zostanie zaproszona. Ona nie pozwoli im nawet oglądać tego podczas połączenia na Zoomie. Prawdopodobnie z czystej złośliwości
- powiedział.
Zagraniczne media donoszą, że ta decyzja wyjątkowo nie spodobała się Kate Middleton. Żona księcia Williama uważa, że kolejne pomysły Sussexów dzielą rodzinę. Zaczyna tracić nadzieje na to, czy skłóceni bracia jeszcze się pogodzą.
Należy zaznaczyć, że z chrztem dzieci z brytyjskiej rodziny królewskiej wiąże się także szereg innych tradycji. Do sakramentu używa się Lily Font, czyli specjalnej misy w kształcie kwiatu lilii, wykonanej ze szlachetnych kruszców, dzieci chrzczone są wodą sprowadzaną z rzeki Jordan, a każde z nich nosi wyjątkowy strój. Mowa tu o replice stroju, który królowa Wiktoria zamówiła dla swojej pierworodnej córki w 1841 roku - sukni Honinton. Suknia była przekazywana niemowlętom z pokolenia na pokolenie, a Meghan Markle chciała, aby ochrzczono w niej także Lilibet. Poprosiła księcia Harry'ego, aby podczas wizyty w Wielkiej Brytanii pożyczył suknię i przywiózł ją do Kalifornii, ale królowa Elżbieta II nie pozwoliła mu wywieźć z kraju rodzinnej pamiątki.