Chłopiec znaleziony w oknie życia w Kutnie. "Dziecko zostało zabrane do szpitala na badania"

W oknie życia sióstr pasjonistek w Kutnie znaleziono noworodka. Jak wynika z informacji podanej przez świadków, chłopiec prawdopodobnie przyszedł na świat w czwartek. O sprawie została poinformowana policja.

Okno życia w Kutnie, podobnie jak inne tego typu punkty w kraju, daje rodzicom pozostawionego tam dziecka całkowitą anonimowość. Na niemowlę czeka wewnątrz specjalny, wyściełany kocami "koszyk". Gdy rodzic odchodzi, w budynku rozlega się alarm. W czwartek około godziny 17:00 taki alarm usłyszały siostry pasjonistki przy siedzibie zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła. Wewnątrz był chłopiec. 

Zobacz wideo Porzucone, odebrane rodzicom. Maluchy czekają na miłość

Chłopiec pozostawiony w oknie życia w Kutnie

Zgodnie z procedurami, na miejsce przyjechała policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Zadaniem funkcjonariuszy było ustalenie, czy nie doszło do przestępstwa np. zmuszenia matki do oddania dziecka. Jak potwierdziła rzeczniczka prasowa kutnowskiej policji podkom. Edyta Machnik, decyzja została podjęta przez rodziców dobrowolnie. 

 W dniu dzisiejszym tuż przed godziną 17.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o noworodku, chłopczyku pozostawionym w oknie życia. Dziecko zostało zabrane do szpitala na badania. W takich sytuacjach działania policjantów polegają głównie na sprawdzeniu, czy nie doszło do popełnienia żadnego przestępstwa

- poinformowała w rozmowie z portalem Panorama Kutna. 

Pozostawienie dziecka w oknie życia. Procedury

Według przepisów po tym, jak dziecko przekazywane jest do szpitala, o sprawie zostaje poinformowany także ośrodek adopcyjny. Ten występuje do sądu z dwiema prośbami:

  • o wydanie postanowienia w sprawie zarządzeń opiekuńczych;
  • o nadanie dziecku imienia i nazwiska.

Sąd z kolei musi wydać decyzję o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej typu pogotowia rodzinnego. Zazwyczaj ta procedura trwa od jednego do kilku dni. Dzięki temu dziecko ma zapewnioną opiekę już po opuszczeniu szpitala.

Więcej o:
Copyright © Agora SA