1000 plus na dziecko brzmi bardzo zachęcająco. Według minister Maląg ma to zachęcić do powiększania rodziny - czyli działać tak, jak miało to być w przypadku 500 plus. Z przytoczonych przez minister badań, wynika, że 98 proc. młodych ludzi chciałoby mieć dzieci, a około 40 proc. małżeństw deklaruje chęć posiadania drugiego i trzeciego dziecka. Problemem są finanse.
Świadczenie, jako element Nowego Ładu czy Polskiego Ładu nie przysługuje na wszystkie dzieci, tylko na te, które urodzą się po wejściu w życie programu, czyli po styczniu 2022 roku. Kiedy ogłoszono Polski Ład świadczenie "12 tys. na dziecko" było zapowiadane na styczeń 2023, roku, ale "cofnięto" je o rok:
Dla rodziców, którzy sami chcą wychowywać dzieci, korzystać z opieki niani lub babci, wprowadzamy nowy instrument - rodzinny kapitał opiekuńczy. Na początku były założenia, że będzie on obowiązywał od 2023. Jednak w wyniku rozmów z premierem decyzja ostateczna została podjęta, że świadczenie to będzie obowiązywało od 1 stycznia 2022 roku.
1000 plus na dziecko przysługiwać będzie na drugie i kolejne dziecko, pomiędzy 12. a 36. miesiącem życia dziecka. Wypłaty rodzice mogą "ustawić" na rok - wtedy dostają po 1000 zł miesięcznie lub na dwa lata (po 500 zł).
To nie wszystko, bo wsparcie otrzyma także program Maluch Plus. Tak tłumaczy to Marlena Maląg:
Do tej pory było to rocznie 450 milionów złotych z pieniędzy krajowych, teraz będzie to łącznie około półtora miliarda złotych. Budżet krajowy to ponad 450 milionów, do tego środki z Krajowego Planu Odbudowy plus środki europejskie. Będziemy chcieli tutaj zaproponować, aby środki trafiały na tworzenie miejsc dla gmin i był trzyletni okres utrzymania projektu i finansowania przez nas, plus zabezpieczenie dla rodziców jak najniższych kosztów