Agnieszka Włodarczyk sprawdziła, ile waży po porodzie. "Ja się w ogóle nie dołuję"

Agnieszka Włodarczyk jest świeżo upieczoną mamą. Niedawno 40-latka opublikowała szczerą relację na InstaStories, w której poruszyła kwestię swojej sylwetki po ciąży. - Mówicie do mnie, że nie ma co się dołować 8 kg, ale ja się w ogóle nie dołuję. Ja tylko z ciekawości chciałam zobaczyć, jak to schodzi, bo lekarz powiedział, żebym na początku się nie ważyła - zdradziła celebrytka.

Agnieszka Włodarczyk i jej partner Robert Karaś niedawno ogłosili, że po raz pierwszy zostali szczęśliwymi rodzicami. Chłopiec otrzymał imię Milan. Aktorka powoli dochodzi do siebie po porodzie. Warto wspomnieć, że cały czas pozostaje w kontakcie ze swoimi fanami, którzy z niecierpliwością oczekują nowych treści od mamy Milana. 

Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk zważyła się tydzień po porodzie

Agnieszka Włodarczyk o dodatkowych kilogramach po ciąży. "Ja się w ogóle nie dołuję"

Agnieszka Włodarczyk podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie przemyśleniami dotyczącymi tego, jak zmieniło się jej ciało po ciąży i ile udało się już zrzucić. Aktorka sprawdziła nawet swoją aktualną wagę. Całą sytuację zrelacjonowała na InstaStories. Warto pamiętać, że organizm każdej kobiety jest inny, a każde ciało po ciąży wygląda pięknie.

A teraz z ciekawości zobaczymy, ile spadło kilo

- zaczęła Agnieszka.

Bez ciśnienia, ale jestem ciekawa po prawie tygodniu od porodu. Spadło 8 z prawie 20 kg "nadwagi"

- dodała zaskoczona mama. 

Agnieszka Włodarczyk sprawdziła, ile waży po porodzie. 'Ja się w ogóle nie dołuję'Agnieszka Włodarczyk sprawdziła, ile waży po porodzie. 'Ja się w ogóle nie dołuję' Instagram, screen: @agnieszkawlodarczykofficial

W dalszej części celebrytka podkreśliła, że nie przejmuje się dodatkowymi kilogramami, a sprawdziła to tylko i wyłącznie z własnej ciekawości. 

Mówicie do mnie, że nie ma co się dołować 8 kg, ale ja się w ogóle nie dołuję. Ja tylko z ciekawości chciałam zobaczyć, jak to schodzi, bo lekarz powiedział, żebym na początku się nie ważyła, bo tak kroplówki i coś tam. Żebym wróciła do domu i na spokojnie się zważyła. Więc wyszło 8 i wcale mnie to nie martwi, żeby była jasność

- zapewniła.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.