Ida Nowakowska po urodzeniu dziecka ma ulgi w TVP. Przygotowali jej specjalny grafik

Ida Nowakowska jest świeżo upieczoną mamą. Mimo licznych obowiązków macierzyńskich w dalszym ciągu realizuje różnorodne projekty telewizyjne dla TVP. Okazuje się, że aktualny pracodawca bardzo ją wspiera i w wielu kwestiach idzie jej na rękę.

Ida Nowakowska o pracy w TVP i wychowaniu syna. "Nie każda mama może przebywać w pracy razem z dzieckiem"

Ida Nowakowska dwa miesiące temu powitała na świecie swoje pierwszego dziecko. Zaledwie kilka dni po porodzie powróciła do obowiązków zawodowych. Wzięła wówczas udział w finale "Dance Dance Dance", który wygrała Roksana Węgiel i Oliwia Górniak. W rozmowie ze swoim kolegą Olkiem Sikorą mówiła wówczas: 

Czuję się niesamowicie, najlepsza rola w moim życiu. Stresik dzisiaj mam, bo z babcią i z mężem jest pierwszy raz nasz synek, więc ja już właśnie do niego lecę, bo tak się za nim stęskniłam. Nie wiedziałam, że to jest możliwe, że można tak za kimś tęsknić, lecę!

- twierdziła celebrytka.

Zobacz wideo Ida Nowakowska wyszła ze szpitala. Nagrała filmik z podziękowaniami. "Do zobaczenia niebawem"

Teraz ku zaskoczeniu wielu fanów Nowakowska realizuje kolejne projekty telewizyjne w TVP. Trzeba przyznać, że jest doskonale zorganizowaną mamą. Ida zdradziła nawet, że jej aktualny pracodawca jest bardzo wyrozumiały, bowiem sama dyrekcja TVP pozwoliła jej na zabieranie syna do pracy.

Wiem, że nie każda mama może przebywać w pracy razem z dzieckiem, robić sobie przerwy na karmienie i na przytulanie dzidziusia

- mówiła Ida w rozmowie z magazynem "Party".

Okazuje się, że prezenterka "Pytania na śniadanie" ma także dość nietypowy grafik. 

Z reguły jeden dzień pracuję, a potem mam tydzień wolny

- wyjaśniła.

 

Ida Nowakowska: Ja mam wielkie szczęście, że mam taką pracę i pracodawcę - TVP

Ida Nowakowska jakiś czas temu w rozmowie z portalem "Plejada" wyznała, że bardzo cieszy się z możliwości łączenia pracy z macierzyństwem. Tancerka przyznaje, że zawsze może liczyć na wsparcie męża i najbliższej rodziny, która pomaga w wychowaniu syna. 

Ja mam wielkie szczęście, że mam taką pracę i pracodawcę - TVP, który daje mi szansę na połączenie pracy i macierzyństwa. Mam też wsparcie w domu. Moja mama jest świetną babcią, a mąż cudownym tatą. To daje mi wewnętrzny spokój. Widzę, że tak dużo mam moich koleżanek nie chce pomagać w wychowaniu, nie zachęcają też swoich synów do podjęcia odpowiedzialności za nowe życie

- przyznała 30-latka.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.