Doznała urazu kręgosłupa podczas traumatycznego porodu. Teraz poszła do ołtarza. Wzruszający film

Elizabeth Smith, 32-latka z Ontario w Kanadzie przeżyła koszmar. W czasie porodu doznała urazu kręgosłupa, który na ponad półtora roku zmienił jej życie w pasmo bólu. "Nie mogłam przejść więcej niż z łóżka na kanapę bez płaczu".

32-letnia właścicielka przedszkola z Ontario w Kanadzie, Elizabeth Smith dobrze znosiła ciążę. Badania były w normie, nic jej szczególnie nie dokuczało. Nie spodziewała się, że w czasie porodu coś może pójść nie tak. A jednak. Szereg komplikacji doprowadził u kobiety do poważnego złamania kości ogonowej i dwóch przepuklin kręgosłupa. 

Nieznośny ból towarzyszył jej przez osiemnaście miesięcy

W wyniku kontuzji Elizabeth cierpiała na nieznośny ból kręgosłupa. Świeżo upieczona mama nie była w stanie opiekować się swoim dzieckiem, musiała polegać na pomocy swojej mamy, która zajmowała się dzieckiem i domem. Przez 18 miesięcy po urodzeniu syna Sawyera nie była w stanie poruszać się ani chodzić bez wsparcia, a nawet wtedy często ból wyciskał jej łzy z oczu.

Operacja pozwoliła kobiecie wrócić do swojego życiaOperacja pozwoliła kobiecie wrócić do swojego życia Facebook/Daily Mail/ screen


 

Tak długo po urodzeniu Sawyera nie mogłam przejść więcej niż z łóżka na kanapę bez płaczu

– wspomina. Jak czytamy na portalu dailymail.co.uk, jej stan był tak poważny, że miewała myśli samobójcze. Niemal błagała lekarzy o operację, która mogłaby uwolnić ją od cierpienia. 

Zobacz wideo Obecność partnera przy porodzie. "Trzeba porozmawiać o tym wcześniej, niż w drodze na porodówkę"

Dla Elizabeth najważniejsze było dziecko

Żyłam w straszliwym bólu, ale byłam świeżo upieczoną mamą, nie wiedziałam, co jest normalne po porodzie, a moim priorytetem było zdrowie mojego dziecka

– powiedziała.

Próbowałem wszystkiego, ale ból się nasilał. Czułam się, jakby ktoś ciągle dźgał mnie w kręgosłup. Przez ponad rok prosiłam lekarzy o operację, ale odmawiali. Twierdzili, że zrujnuje mi życie

- wspomina Elizabeth. A jednak je uratowała. Lekarze w końcu zdecydowali się przeprowadzić operację, która miała uwolnić kobietę od bólu. Udało się.

Powrót do zdrowia po operacji nie był łatwy, ale Elizabeth była zdeterminowana. Chciała odzyskać sprawność i radość życia, którą utraciła w czasie porodu. Osiągnęła swój cel. We wrześniu zeszłego roku wyszła za mąż. Poszła do ołtarza na własnych nogach, dumnie krocząc, prowadzona przez tatę. W sieci pojawiło się wzruszające nagranie ceremonii. Według nowożeńców lekarze wciąż nie do końca rozumieją, co stało się przyczyną urazu podczas narodzin Sawyera 

Więcej o:
Copyright © Agora SA