Lara Gessler to znana polska celebrytka. Fani w pierwszej kolejnością kojarzą ją z faktu, że jest córką popularnej restauratorki - Magdy Gessler. 32-latka o swoim stanie błogosławionym poinformowała internautów za pośrednictwem Instagrama pod koniec kwietnia 2020 roku, publikując na Instagramie zdjęcie, na którym widać ciążowe krągłości. Od tamtej pory chętnie relacjonowała fanom, jak szykuje się do roli mamy. W przeciwieństwie do wielu celebrytów, przyszli rodzice na długo przed porodem zdradzili płeć dziecka. Gwiazda poinformowała w mediach, że spodziewa się córki. Narodziny małej Neny zmieniły życie rodziców. Lara regularnie pokazuje pociechę i opowiada o swojej codzienności. Teraz zdradza, co uważa o publicznym karmieniu piersią.
Lara Gessler w rozmowie z "Pomponikiem" zdradziła, czy miała moment, kiedy obawiała się karmić dziecko publicznie. Wyznała, co uważa w tym temacie, który wciąż wzbudza wiele emocji w społeczeństwie.
Dla mnie karmienie jest naturalne, to nie jest golenie nóg. Mały człowiek je, nie potrafi jeść nożem i widelcem, więc je w inny sposób. Nie mówię, że trzeba wykładać biust na wierzch i ostentacyjnie karmić. Ale jest to bardzo naturalna czynność, nie powinna nikogo gorszyć. Dużo więcej dekoltów jest dużo bardziej wyzywających niż karmienie piersią. Po to są piersi, bądź co bądź
- stwierdziła restauratorka.
Lara Gessler w dalszej części została zapytana o to, czy kiedykolwiek zdarzyło jej się, aby ktoś zwrócił jej uwagę. Restauratorka stanowczo zaprzeczyła.
Nigdy mi się to nie zdarzyło, co mnie pokrzepia. Nigdy nie miałam nawet jakiegoś złego spojrzenia. (…) Jak moje dziecko jest głodne to je karmię. Tym bardziej, że nie jest tak, że można to zaplanować, czasami po prostu dziecko potrzebuje komfortu przy piersi matki i wtedy matka robi to, co do niej należy, żeby temu dziecku pomóc i ulżyć.
32-latka dodała, że na razie nie wie, ile będzie jeszcze karmić Nenę. - Myślę, że to będzie nasza wspólna decyzja z Neną. Zobaczymy jak wyjdzie, nie mam zamiaru karmić jakoś bardzo długo jeszcze, ale im więcej ona będzie jadła jakichś innych rzeczy, tym mniejszy będzie udział karmienia piersią - dodała.