Ze względu na epidemię koronawirusa rok szkolny przebiegał w nietypowy sposób, a uczniowie i nauczyciele musieli stawić czoła licznym wyzwaniom. Dotyczyły one m.in. dostosowania się do zupełnie nowych warunków pracy. Ze szkolnych ławek szybko przeniesiono się przed ekrany monitorów, by uczestniczyć w zajęciach zdalnych. Miesiącami z niecierpliwością czekano na ogłoszenie decyzji o powrocie do edukacji stacjonarnej i ostatecznie uczniowie wszystkich roczników wrócili do szkół, ale nastąpiło to stopniowo i dopiero w maju.
Zakończenie roku szkolnego 2020/2021 wypadło w piątek 25 czerwca. Tego samego dnia w Szkole Podstawowej nr 10 w Sieradzu odbyła się konferencja prasowa Przemysława Czarnka. W imieniu MEiN podziękował wszystkim osobom, które kończyły rok szkolny, czyli dyrektorom, nauczycielom oraz uczniom. Przyznał, że potrzeba było mnóstwo wysiłku ze strony każdego z nich, aby nauka w czasie pandemii mogła być kontynuowana.
Uczniowie otrzymali maksimum wiedzy, jaką można było w tych trudnych warunkach im przekazać. Oczekujemy na wyniki egzaminu ósmoklasisty i wyniki matur. Jestem przekonany, że te wyniki pokażą, że nie było gorzej niż w poprzednich latach
- mówił.
Życzył również uczniom i nauczycielom udanego wypoczynku, podkreślając, że będzie im potrzebny, zważywszy na to, co będzie się działo po wakacjach. Zdaniem Przemysława Czarnka wszystko wskazuje na to, że wrócą do szkoły w trybie stacjonarnym.
Od 1 września ruszamy z programami, które będą służyły odbudowaniu wspólnoty, z programami, które będą finansowały wycieczki, wyjazdy do miejsc kultury, pamięci narodowej, muzeów. Będą również inne niespodzianki w przyszłym roku szkolnym
- mówił szef MEiN.
Przemysław Czarnek dodał, że wspomniane niespodzianki będą niezwykle wyczekiwane i unowocześnią polską naukę. Szczegóły dotyczące wspomnianych nowości minister edukacji i nauki ma przedstawić w lipcu wraz z premierem Mateuszem Morawieckim.