Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Rozgrywki piłkarskie bez wątpienia budzą wiele emocji w naszym kraju. Nic dziwnego, że oczy Polaków skierowane są na Katar, w którym rozgrywane są właśnie Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. To pierwsza tego typu impreza rozgrywana w kraju islamskim, a dodatkowo późną jesienią. Reprezentacja Polski awansowała na mundial dzięki wygranej ze Szwecją i teraz w fazie grupowej rozegra trzy mecze - 22 listopada z Meksykiem, 26 listopada z Arabią Saudyjską i ostatni w środę 30 listopada z Argentyną.
Niestety, uczestnictwo piłkarzy w mundialu wiążę się z wieloma wyrzeczeniami. Piłkarze między innymi muszą rozstać się ze swoimi żonami, partnerkami i ukochanymi dziećmi. Przyjrzeliśmy się bliżej rodzinom sportowców i tym samym przedstawiamy wam oryginalne, a także te nietypowe imiona dzieci piłkarzy.
Robert Lewandowski jest ojcem dwóch córeczek - Laury i Klary. Do historii przeszedł gest Lewego, kiedy to o pierwszej ciąży Ani poinformował fanów po oddanej bramce, wkładając piłkę pod koszulkę, ssąc kciuk podczas meczu.
Lewandowscy postanowili nazwać swoje córki dość tradycyjnymi, a zarazem mało popularnym imionami. Warto dodać, że są to imiona międzynarodowe. Mimo że rodzice bacznie ukrywają twarze dziewczynek, to trzeba przyznać, że te pociechy zna już cała Polska.
Marina i Wojciech są szczęśliwymi rodzicami małego Liama. Chłopiec przeszedł na świat w czerwcu 2018 roku. Jego imię wzbudza wiele emocji ze względu na to, że jest pochodzenia celtyckiego. Liam to irlandzka forma imienia William. Jego znaczenie to "silny i opiekuńczy". W Polsce to imię jest rzadko spotykane, lecz w ostatnich latach stało się niezwykle popularne w USA.
Kamil Glik jest tatą dwóch uroczych córeczek. Starsza pociecha ma na imię Victoria, a młodsza córka nazywa się Valentina. Imię Victoria jest pochodzenia łacińskiego i oznacza zwycięstwo. W mitologii rzymskiej nosiła je bogini zwycięstwa i chwały. Z kolei Valentina to kobieta, która ma być silna, potężna i ciesząca się dobrym zdrowiem. Jest żeńskim odpowiednikiem imienia Walenty, który jest patronem zakochanych.
Kamil Grosicki jest ojcem 10-letniej Mai, która jest jego oczkiem w głowie. Dziewczynka nie jest jedynaczką i ma brata, który jest synem Dominiki Grosickiej z jej wcześniejszego związku. Imię Maja pojawia się zarówno w mitologii greckiej, jak i rzymskiej. Nosiła je matka Hermesa oraz bogini przyrody. To osoba pomysłowa i niezwykle ruchliwa. Córka "Grosika" nie raz udowodniła swoje cechy, szalejąc przed telewizorem, kiedy jej tata strzelał bramki. Widać, że jest jego oddaną fanką.