Niebawem rodzice będą mogli ubiegać się o dodatkowe świadczenie na dziecko, które rządzący zapisali w Polskim Ładzie. Nowy dodatek ma nazywać się "Rodzinny kapitał opiekuńczy" i gwarantować pokaźny zastrzyk gotówki. Będzie można go otrzymać pobierając równocześnie 500 plus oraz 300 plus. Jedyny warunek, jaki trzeba spełnić dotyczy liczby dzieci.
To 12 tys. złotych na drugie, trzecie i kolejne dzieci. Do wykorzystania elastycznego pomiędzy 12. a 36. miesiącem życia
- powiedział szef rządu.
Rodzice oraz prawni opiekunowie będą mogli wybrać, czy wolą otrzymywać po 1000 zł miesięcznie w ciągu jednego roku, czy też 500 zł przez dwa lata. W sytuacji, gdy w ciągu 3 lat od narodzenia pierwszego dziecka, przyjdzie na świat kolejne, kwota ta zostanie podwojona. Rodzice będą mogli sami zadecydować, na co chcą przekazać środki. Pieniądze mają trafić na konta rodzin także w sytuacjach, gdy któryś z rodziców zdecyduje się na samodzielną opiekę nad dzieckiem.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" profesor Iga Magda ze Szkoły Głównej Handlowej stwierdziła jednak, że nowe świadczenie nie przekona Polaków do posiadania potomstwa. Jej zdaniem, dla potencjalnych przyszłym rodziców większe znaczenie miałaby opieka instytucjonalna i poczucie bezpieczeństwa na rynku pracy.
To, czego brakuje, to dobre miejsca opieki. Wypłata 500 złotych miesięcznie za zajmowanie się dzieckiem w domu nie sprawi, że przybędzie dzieci, ale opóźni powrót kobiet na rynek pracy
- zauważył ekspertka.
Minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg zapowiedziała, że ustawa zgodnie z planem ma wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku. Programem zostaną objęte jedynie dzieci, które urodzą się po tym, jak ustawa będzie obowiązywać. Fakt, że środki zostaną wypłacane po osiągnięciu 12 miesięcy przez drugie i kolejne dziecko oznacza, że środki trafią do pierwszych rodzin na początku 2023 roku.