Maja Hyży prawie rok temu powitała na świecie swoją córeczkę Antoninę. Celebrytka chętnie pokazuje wspólne chwile z dzieckiem w mediach społecznościowych. Niedawno w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" zdradziła, jakie ma zdanie na temat karmienia piersią w miejscach publicznych.
Uważam, że to nie jest nic złego karmić publicznie. Ale należy zachować normę estetyki - przykryć się pieluszką, żeby dziecko miało oddech, ale nie afiszować się golizną. Wiem, że wiele mam zostało skrzywdzonych przez innych ludzi w tym temacie. Pamiętajmy, że nasze dzieci nie zastanawiają się, gdzie są, tylko jak chcą zjeść w danej chwili
- mówiła wówczas.
Hyży jest matką także dwóch starszych synów. 31-latka opowiedziała, jak długo karmiła dzieci.
Moich synów karmiłam 8 miesięcy, musiałam przerwać karmienie przez problemy zdrowotne. A córkę karmię już teraz 11 miesięcy i jest nam bardzo dobrze. Śmieję się, że karmimy się nawzajem, bo ja karmię się tą miłością.
Teraz Maja Hyży podzieliła się z fanami na swoim profilu na Instagramie szczerą refleksją dotyczącą tego, co czuje podczas karmienia piersią. Okazuje się, że mówi o tym w samych superlatywach.
Czułość. Oddanie. Spokój. A Wy co czujecie karmiąc lub przytulając swoje dziecko? Jesteście najcudowniejszymi mamami, jakimi potraficie być! Pamiętajcie o tym, a hejterów pozdrówmy i współczujmy
- napisała pod zdjęciem na Instagramie.
Celebrytka nie raz podkreślała, że warto to robić nie tylko dla własnej wygodny, ale przede wszystkim dla zdrowia i odporności dziecka. Okazuje się, że wpis wzbudził wiele kontrowersji. Fanki poczuły się urażone słowami celebrytki i zasugerowały nawet, że jest to normalna rzecz i nie ma się nad czym rozwodzić.
Karmiłam tylko butelką, bo córka była duża, jak się urodziła i gryzła. Bez przesady z tym karmieniem piersią
Karmię czwarte dziecko. Nie przepadam za karmieniem piersią. Karmię, bo wiem, że to zdrowe dla dziecka i dla mnie. Tak bardziej z rozumu do tego podchodzę, niż z serca. Jakoś dla mnie to po prostu normalna czynność bez uniesień.
Kto chce niech karmi. Matka, która nie karmi też jest bardzo dobrą matką
Jestem gorszą matką przez to, że karmię butelką?
- pisały fanki.