Bezwarunkowy Dochód Podstawowy - nazywany także bezwarunkowym dochodem gwarantowanym lub obywatelskim - to świadczenie pieniężne, jakie mogłoby być wypłacane przez państwo każdemu obywatelowi niezależnie od wykonywania przez niego pracy, wysokości dochodu czy poziomu zamożności. Mogłoby, bo jest to tylko sugestia, propozycja przygotowana przez Państwowy Instytut Ekonomiczny.
Wypłata takiego świadczenia miałaby na celu zaspokojone podstawowych potrzeb każdego człowieka
- wyjaśnia raport "Bezwarunkowy Dochód Podstawowy. Nowy pomysł na państwo opiekuńcze?"
Państwowy Instytut Ekonomiczny twierdzi, że wprowadzenie takiego świadczenia to dobry pomysł. Uważa świadczenie za gwarant należytego bytu wszystkich Polaków. Zwraca jednak uwagę na kilka problemów świadczenia.
Do wyzwań tych należą m.in. luki w dostępie do świadczeń socjalnych związane z pracą na podstawie tzw. elastycznych form zatrudnienia, niska trwałość zatrudnienia związana ze zmieniającym się zapotrzebowaniem na kwalifikacje pracowników, a także związana z tym konieczność zmiany lub podnoszenia kwalifikacji w cyklu trwania życia jednostki. Dochód podstawowy miałby odpowiadać na te wyzwania i ewentualne luki obecnie funkcjonującego systemu zabezpieczeń i pomocy społecznej poprzez zapewnienie wypłaty świadczenia każdej osobie bez konieczności wykazywania faktu spełnienia jakichkolwiek warunków
- tłumaczą eksperci w raporcie.
Podkreślmy, Bezwarunkowy Dochód Podstawowy przysługiwałby każdemu. Nie trzeba byłoby podjąć pracy, spełniać kryterium dochodowego. To sprawiłoby, że wielu Polaków nawet w dobrej sytuacji domagałoby się wypłaty świadczenia. Konieczna więc byłaby rezygnacja z innych wydatków socjalnych, a także podwyższenia podatków płaconych przez osoby fizyczne i firmy.
Koszt realizacji programu przy założeniu świadczeń w wysokości 1200 zł dla osób w wieku produkcyjnym oraz 600 PLN dla dzieci wyniósłby 376 mld zł rocznie. Dla porównania w 2018 r. łączna kwota wydatków na cały system zabezpieczeń i pomocy społecznej wyniosła 343 mld zł, z czego 229 mld zł stanowiły wydatki na renty i emerytury zaś 114 mld zł na pozostałe formy wsparcia i pomocy socjalnej
- czytamy w raporcie PIE.