Uczniowie zatęsknią za religią? Rodzice nie są przekonani. "Bardzo (nie)śmieszne"

Arcybiskup Marek Jędraszewski twierdzi, że młodzież zatęskni za katechetą i kościołem. Rodźcie mają jednak inne podejście. "Rozdzielmy państwo od Kościoła. Nie zmuszajmy dzieci i młodzieży do wiary na siłę" - mówią.

W 2020 roku zaobserwowano masową rezygnację z uczestnictwa w lekcji religii. Jak opisała "Gazeta Wyborcza" w jednym z artykułów, krakowska Lewica postanowiła zbadać, ile uczniów uczęszcza na te zajęcia. Do krakowskich liceów wysłano ankiety, które wypełniło 20 z 30 poproszonych placówek. Okazało się, że połowa uczniów nie jest zapisana na katechezę. Podobną sytuację można zaobserwować także w innych miastach, na przykład w Poznaniu i Warszawie, o czym donosiły media na przełomie 2020 i 2021 roku oraz we Wrocławiu, gdzie pod koniec ubiegłego roku na religię chodziło jedynie 30 proc. uczniów.

Uczniowie zatęsknią za katechezą?

Magdalena Dropek z krakowskiej Lewicy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznała, że młodzi ludzie, dla których różnorodność jest wartością, mają w sobie coraz niezgody na indoktrynację i nękanie społeczności LGBT na podobnych lekcjach.

Nie dziwię się więc, że coraz więcej z nich rezygnuje z udziału w religii

- mówiła.

Innego zdania jest arcybiskup Marek Jędraszewski, który odniósł się do zjawiska na łamach tygodnika "Niedziela".

Z powodu pandemii wiele więzów zostało naruszonych, m.in. także na skutek katechezy on-line. Myślę, że teraz ci młodzi zatęsknią za swoim katechetą, za swoim kościołem – i powrócą

- przekonywał.

Zobacz wideo Księżna Kate spotkała się z małą dziewczynką. Olśniła swoją różową kreacją

W jednym z poprzednich artykułów zapytaliśmy już licealistów o powody rezygnacji z katechezy. Wśród nich wymienili między innymi sprzeczne wartości, homofobię oraz udzielanie rad dotyczących życia prywatnego przez katechetów. Natomiast pod jednym z artykułów opublikowanych na Facebooku kobieta.gazeta.pl pojawiły się komentarze rodziców, w sprawie rezygnacji ich dzieci z religii. Internauci odnieśli się także do słów arcybiskupa Jędraszewskiego. 

Oj chyba nie zatęsknią. Moja córka jako najgorszy przedmiot w szkole wymienia właśnie religię. Wypisałam ją w siódmej klasie i do dziś nie wyobraża sobie powrotu do nauki. Postać nauczyciela religii i tego, co głosił jako własne poglądy, miało wpływ na jej decyzję
Bardzo (nie)śmieszne. Odeszłam od kościoła mając piętnaście lat i już mi tak zeszło trzydzieści. Ne zatęskniłam ani razu

- pisali niektórzy.

Wiele osób stwierdziło również, że religia nie powinna być obowiązkowym przedmiotem w szkole i najlepiej, jakby wróciła do salek katechetycznych.

Religia niech wróci do salek katechetycznych. Dla chętnych. Szkoła powinna uczyć o wszystkich religiach albo w ogóle być świecka
Za moich czasów religia była w kościele i dobrze było, kto chciał, to chodził
Ludziom otwierają się oczy... I widzą, że jest wielka różnica między wiarą a cwaniactwem kleru
Powinni powrócić z religią i katechetami do salek przykościelnych, a nie zajmować miejsca w szkole. Są ważniejsze przedmioty do nauczania. Religia powinna zostać w kościele
Rozdzielmy państwo od Kościoła. Nie zmuszajmy dzieci i młodzieży do wiary na siłę. Kościół, biskupi, księża niech zajmą się wiarą i przesłaniem Pisma Świętego, a nie polityką

- twierdzili.

Więcej o:
Copyright © Agora SA