Agnieszka Włodarczyk na zdjęciu, kiedy jeszcze "dało się ukryć brzuszek". Zdradza, jakich pytań "nie lubiła i nie lubi do tej pory"

Agnieszka Włodarczyk jest w zaawansowanej ciąży. Poród zbliża się wielkimi krokami. Teraz opowiada fanom o pierwszym trymestrze. Okazuje się, że na początku ją ukrywała. Przyznała, że denerwują ją też pewne pytania o ciąże.

Agnieszka Włodarczyk o początkach ciąży: Ukrywaliśmy brzuch tak długo jak się dało

Agnieszka Włodarczyk podczas pierwszego trymestru ciąży relaksowała się na egzotycznych wakacjach z Robertem Karasiem. Celebrytka dość szczegółowo relacjonowała błogi czas w mediach społecznościowych, jednak nikt nie wiedział, że spodziewa się dziecka. Teraz wyznaje, że nie było tak łatwo to ukryć. 

Czasy, w których jeszcze dawało radę ukryć brzuszek. Pierwszy trymestr jest trudny, różnie mogą potoczyć się losy, nie chcesz zapeszać, siedzisz cicho… przynajmniej tak było w naszej sytuacji. … Zwiewne sukienki, luźne ogrodniczki itd.

- pisze na Instagramie celebrytka. 

 
Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk mówi o swoich dolegliwościach w ciąży

W dalszej części przyznała, że kiedy podzieliła się światu radosną nowiną, to zalała ją fala niewygodnych pytań, które ona sama niekoniecznie polubiła. 

Później już nic nie poradzisz, musisz się "wysypać", bo po pierwsze już widać a po drugie chcesz się podzielić ze światem swoim szczęściem i tylko tym. I tu czasami padają pytania, które przynajmniej u mnie budziły zdenerwowanie… Czemu? Nie wiem, bo to moje, moja sprawa, mój brzuch i moje granice. Każda ma je gdzieś indziej. Nie lubiłam i nie lubię do tej pory pytań typu: Kiedy poród? A gdzie rodzisz? Naturalnie czy cesarka? Chcesz karmić piersią? Chłopiec czy dziewczynka? Będziesz chrzciła dziecko? Który to miesiąc? Ooo widzę, że niedługo rozwiązanie - a Ty masz przed sobą przynajmniej dwa miesiące. Czasami te pytania płyną prosto z serca, a czasami wynikają tylko i wyłącznie z wścibskości - czego nienawidzę

- przyznaje Włodarczyk.

Więcej o: