Agnieszka Kaczorowska bardzo wcześniej rozpoczęła swoją karierę aktorską i taneczną. Niedawno wyznała, że miała cudowne dzieciństwo i była bardzo szczęśliwa. 28-latka miała zawsze czas dla najbliższych i chętnie wychodziła na dwór na wspólne zabawy na trzepaku z przyjaciółmi.
Miałam dużo obowiązków, musiałam być lepiej zorganizowana, ale byłam szczęśliwym dzieckiem
- mówiła w "Dzień Dobry TVN". Mimo to, Kaczorowska przechodziła przez niejeden kryzys.
Gdy przychodziło takie duże zmęczenie, już w gimnazjum, mama zawsze mnie pytała, czy nie jest czegoś za dużo, czy z czegoś nie rezygnujemy. A ja najczęściej chciałam rezygnować z serialu. Nie dlatego, że to mnie kosztowało najwięcej energii, bo najwięcej energii kosztował mnie taniec, ale to najwięcej stresu mnie kosztowało. Z tym się wiązały różne docinki w szkole itd
- mówiła.
28-latka nie raz podkreślała, że jej największą pasją jest taniec, który jest dość kosztownym sportem. Kaczorowska nie mogła zrezygnować z pracy na planie, bowiem mogłoby nie starczyć jej na rozwój taneczny. Dzięki temu nauczyła się, że samemu trzeba zarabiać na swoje potrzeby. Aga wyznała, że najwięcej czasu spędzała ze swoją mamą.
Byłyśmy cały czas razem i mieszkałyśmy razem, więc ona jedyna mogła mnie obserwować. Moje rodzeństwo było już dorosłe. Ale nie miałam prawdziwego buntu, bo miałam tę pasję. Miałam nawet czas, że chciałam z tańca towarzyskiego zrezygnować i zaczęłam chodzić na hip-hop. Szybko zrozumiałam, że to nie jest moja bajka.
Agnieszka Kaczorowska jest niezwykle rodzinna. Nie raz podkreślała w mediach społecznościowych, że rodzina to dla niej największa wartość. Ostatnio obchodzony był Międzynarodowy Dzień Rodziny. W związku z tym Kaczorowska podzieliła się z fanami pewnymi przemyśleniami.
Z okazji tego dnia dziś przyznaję, że mimo setek pucharów i medali, zwycięstw na różnych polach zawodowych, mimo różnych projektów, w których sam udział był dla mnie sukcesem, mimo wielu wyzwań na mojej dotychczasowej drodze, które z zapałem podejmowałam... Za największy sukces uznaję naszą rodzinę. Jednocześnie widząc w tym największe i najpiękniejsze wyzwanie
- przyznała Kaczorowska.
W dalszej części zdradziła, czym jest dla niej rodzina.
Rodzina to sens, który jest stały, nietymczasowy. Rodzina to siła. Rodzina to moje wszystko. Reszta przychodzi i odchodzi, satysfakcjonuje, a czasem nieźle sponiewiera. Natomiast rodzina jest zawsze. Rodzina to duma i miłość. To oaza, to dom, to moje szczęście.