• Link został skopiowany

Ida Nowakowska pojawiła się w pracy kilka dni po urodzeniu dziecka. "Nie wiedziałam, że można tak za kimś tęsknić"

Ida Nowakowska kilka dni temu powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Okazuje się, że już powróciła do obowiązków zawodowych. Ku zaskoczeniu wielu widzów pojawiła się na planie finałowego odcinka "Dance Dance Dance".
Ida Nowakowska o ciążowych zachciankach
Fot. idavictoria/Instagram

Ida Nowakowska wróciła do pracy. "Czuję się niesamowicie"

Ida Nowakowska jest świeżo po porodzie. Prezenterka "Pytania na śniadanie" opuściła szpital zaledwie kilka dni temu, 12 maja. Okazuje się, że trzy dni później wzięła udział w finale "Dance Dance Dance", który wygrała Roksana Węgiel i Oliwia Górniak. Jurorka znanego show miała na sobie oryginalną marynarkę w kolorze neonowego różu oraz białe dzwony. Ida postawiła na interesującą biżuterię z perłowym akcentem. 

 

Warto podkreślić, że był to dość krótki występ, bowiem produkcja zdecydowała, aby nagrać finałowe odcinki nieco wcześniej. Na żywo odbyło się tylko samo ogłoszenie wyników. Z InstaStories wiemy, że Ida szybko chciała wrócić do dziecka, bo bardzo się za nim stęskniła.

Czuję się niesamowicie, najlepsza rola w moim życiu. Stresik dzisiaj mam, bo z babcią i z mężem jest pierwszy raz nasz synek, więc ja już właśnie do niego lecę, bo tak się za nim stęskniłam. Nie wiedziałam, że to jest możliwe, że można tak za kimś tęsknić, lecę!

- powiedziała w rozmowie z Aleksandrem Sikorą.

Zobacz wideo Ida Nowakowska pokazała nagranie ze szpitala i zdradziła szczegóły porodu

Ida Nowakowska: Głęboko wierzę, że wszystko jest po coś

Ida Nowakowska wielokrotnie powtarzała, że bardzo chciałaby zostać matką. Jakiś czas temu w rozmowie z "Party" przyznała, że dość długo starała się z mężem o pierwszego potomka. Dodała jednak, że macierzyństwo zostawia w rękach Boga i wierzy, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

Patrzę pokornie na swoją przyszłość, wiem, że to nie ja ją planuję, ale ktoś na górze, i że jego plan jest mądrzejszy niż ten mój. Więc wezmę to, co dostanę. Wierzę, że można mieć marzenia, cele, ale musimy przy tym być elastyczni w swoim myśleniu, bo Bóg wie lepiej, co jest dla nas dobre. I nawet jeśli nam się wydaje, że spotykają nas tylko utrudnienia, to głęboko wierzę, że wszystko jest po coś

– mówiła Nowakowska.

Więcej o: