Oliwia Bieniuk to nastolatka, która cieszy się niezwykłą popularność. Od jakiegoś czasu jest też ulubienicą mediów. Młoda i utalentowana dziewczyna to najstarsza córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Jest bardzo rodzinną osobą, na co wskazują liczne wpisy z najbliższymi publikowane na Instagramie. Oliwia jest także tegoroczną maturzystką. Wiemy, w jak trudnej jest sytuacji, ze względu na to, że musiała przygotowywać się zdalnie do egzaminu dojrzałości. Ostatnio Oliwia zapytała na Instagramie swoich obserwatorów o ich typy tematów na maturze z języka polskiego. Internauci podsunęli kilka ciekawych kwestii.
Oliwia już po weekendzie majowym podejdzie do matury. Teraz przypomina sobie szkolny materiał i pyta swoich obserwatorów na Instagramie:
Drodzy maturzyści, jestem ciekawa waszych przypuszczeń. Jak myślicie, jaka lektura będzie na rozprawce z polskiego?
Okazuje się, że większość internautów stawia na "Lalkę". Oliwia zareagowała na te odpowiedzi z entuzjazmem.
Ja też mam taką nadzieję, że będzie "Lalka" Pana Bolesława Prusa, dlatego iż "Dziady" część III były 2 lata temu i z tego, co wiem, były porażką na maturze. "Pan Tadeusz" raczej wątpię, bo był na maturze próbnej, więc byłoby głupotą jeszcze raz dać Adama Mickiewicza
- uznała.
Jeden z fanów żartobliwie napisał, że na maturze może pojawić się także samo pismo święte, a Oliwia odpowiedziała, że to dopiero za dwa lata. Z kolei inna fanka życzyła tegorocznym maturzystom, aby trafili na temat, który naprawdę będzie dla nich korzystny.
Życzę Wam w tym roku czegoś prostego, bo te "Dziady" dwa lata temu to dla mnie masakra była
- pisała wówczas. Bieniuk odpowiedziała:
Och, współczuję, no twórczość Mickiewicza nie jest za prosta, niestety. Też liczę na coś w miarę przyzwoitego.
Bieniuk jeszcze niedawno w wywiadzie dla magazynu "Viva" zdradziła, że nauka jest dla niej bardzo ważna i to właśnie na tym chce skupiać największą uwagę. Przy okazji 18-latka przyznała, że ma już plany na przyszłość. Chciałaby iść w ślady swoich uzdolnionych rodziców i zająć się sztuką.
Teraz bardzo potrzebne mi będzie wsparcie, bo przecież zaczęłam klasę maturalną, a potem będę się starała dostać do szkół aktorskich w Warszawie, Krakowie, Łodzi czy Wrocławiu. Wiem, że egzaminy są ciężkie i że jest dużo chętnych. Ale najważniejsze to myśleć pozytywnie. Teraz już rozumiem, co to znaczy, bo jestem dojrzalsza niż na przykład pięć lat temu. Dużo zrozumiałam. I czuję o wiele większą odpowiedzialność za to, co robię
- mówiła wówczas.
W dalszej części rozmowy wyznała, że aktorstwo jest w jej życiu od dawna. Kiedy była małą dziewczynką, to Anna Przybylska zabierała Oliwie na pierwsze sesje profesjonalne i plany zdjęciowe. 18-latka uczęszcza nawet do klasy o profilu teatralno-filmowym. Zdaje sobie sprawę, że nie jest to łatwa droga, ale bardzo chce spełnić swoje marzenia.
Podoba mi się ten zawód. Pasjonuję się nim i naprawdę lubię odgrywać różne role. Myślę nawet o studiach w szkole teatralnej, ale nie wiem, czy się dostanę. Muszę u siebie jeszcze parę spraw podszkolić. Teraz na przykład chodzę na lekcje śpiewu. A niedawno zaczęłam uczyć się dykcji i poprawnej wymowy. To ważne dla aktorów, więc warto się podszkolić
- dodała Bieniuk.