Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje rodzicom niemal od początku pandemii. Z krótkimi przerwami działa więc już ponad rok. Pojawiło się wiele pytań przy ostatniej opiece na dziecko COVID, która przysługiwała do 25 kwietnia.
Potem pojawiło się pytanie, co dalej. Żłobki i przedszkola otwarte, dziecko miało uczęszczać do placówki, ale ta w związku z koronawirusem w oddziale została zamknięta. Przez moment przyszłość dodatkowego zasiłku opiekuńczego nie była pewna, ale Rada Ministrów zdecydowała o wydłużeniu prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego o kolejne dwa tygodnie, czyli do 9 maja 2021 roku.
Opieka na dziecko COVID przysługuje wyłącznie w przypadku zamknięcia lub ograniczonego funkcjonowania otwartych placówek, zapewniających dziecku opiekę oraz w przypadku niemożności jej zapewnienia przez żłobek, klub dziecięcy, przedszkole, placówkę pobytu dziennego oraz inną placówkę lub podmiot zatrudniający dziennych opiekunów z powodu zamknięcia lub czasowego ograniczenia funkcjonowania tych placówek w związku z COVID-19. Zasady te są niezmienne od początku wprowadzenia dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
Opieka na dziecko COVID więc, tylko gdy placówka – mimo że jest otwarta – zostanie czasowo zamknięta. Może zostać zamknięty tylko oddział czy klasa.
Oznacza to, że zasiłek przysługuje w sytuacji, gdy nie będzie możliwości zapewnienia opieki nad dziećmi lub dorosłymi osobami niepełnosprawnymi. Jeżeli np. żłobek, do którego miało uczęszczać nasze dziecko, zostanie czasowo zamknięty, to taki zasiłek będzie nam przysługiwał
– tłumaczyła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Przypomnijmy, opieka na dziecko COVID przysługuje: