Bohaterska akcja przypadkowego mężczyzny. W ostatniej chwili uratował dziecko, które upadło przed rozpędzonym pociągiem

Zdarzenie uchwyciła kamera na stacji kolejowej z Bombaju. Na nagraniu widać jak małe dziecko upada na torach, tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Z pomocą ruszył mu zwrotniczy.

Do sytuacji doszło 17 kwietnia. Znajdująca się na stacji Vangani w Bombaju kamera uchwyciła jeden z peronów, po którym przechadzało się dziecko w towarzystwie dorosłego opiekuna. Coraz bardziej zbliżało się do krawędzi, aż w końcu zachwiało się, straciło równowagę i upadło na tory. Jego towarzysz wpadł w panikę, natychmiast odskoczył i uniósł ręce ku górze, nie wiedząc, jak zareagować.

Zwrotniczy w ostatniej chwili uratował dziecko

Monitoring uchwycił, jak opiekun kuca i wyciąga ręce, jednak ewidentnie boi się podejść do krawędzi, aby chwycić dziecko. Sytuacja staje się wówczas jeszcze bardziej dramatyczna, gdyż na horyzoncie pojawił się nadjeżdżający pociąg. Nagle na torach ukazał się przypadkowy mężczyzna, który nie bacząc na zagrożenie, biegł w kierunku dziecka. Najpierw szybkim ruchem pochwycił malucha i oddał go w ręce opiekuna, a następnie sam wbiegł na peron, a zrobił to w dosłownie ostatniej sekundzie. Tym samym uratował mu życie.

Nagranie udostępniono na Twitterze Indyjskiego Ministerstwa Kolei w poniedziałek 19 kwietnia. Od tego czasu wyświetlono je ponad 241 tys. razy. Bohaterem okazał się pracownik stacji, zwrotniczy Mayur Shelkhe.

Dobry samarytanin. Na stacji w Vangani zwrotniczy pan Mayur Shelkhe w ostatniej chwili ocalił dziecko. Ryzykował własnym życiem, by uratować jego. Podziwiamy jego wzorową odwagę i najwyższe oddanie obowiązkowi

- czytamy w opisie pod nagraniem.

Na Twitterze opublikowano także kolejne wyraźniejsze nagranie. Tym razem już nie z monitoringu na stacji, ale z oficjalnego spotkania z pracownikami oraz lokalną telewizją Wszyscy zgromadzili się wokół zwrotniczego, bijąc mu brawo, gratulując postawy i wyjątkowej odwagi. Nagranie wzbudziło silne emocje w internautach i szybko pojawiła się pod nim masa komentarzy.

Doceniam za taką postawę. Czapki z głów
Niewiarygodna odwaga. Gratulacje
Prawdziwy bohater. Możemy być z niego dumni
Niesamowity gest. Mayur Shelkhe to bohater!

- pisali.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.