Kiedy klasy 4-8 wrócą do szkoły? Podczas wczorajszej konferencji prasowej uczniowie starszych roczników szkół podstawowych w końcu poznali konkrety dotyczące formy edukacji w najbliższym czasie. Przypomnijmy, że od października ubiegłego roku uczą się zdalnie. Nic więc dziwnego, że są już zmęczeni wielogodzinnym siedzeniem przed komputerem, tęsknią też za rówieśnikami. Mimo że trzecia fala epidemii koronawirusa trwa, rząd ma plan o przywróceniu dla nich nauki stacjonarnej w najbliższym czasie.
Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że apogeum liczby zachorowań mieliśmy w zeszłych tygodniach, teraz ta fala przetacza się przez szpitale.
Ale biorąc pod uwagę, że poprzednie dwa dni oznaczyły przyrost rzędu 1,1 tys. nowych hospitalizacji, to zmniejszenie o 300 w dniu wczorajszym nie rekompensuje tego efektu i pokazuje, że netto cały czas mamy to apogeum liczby zachorowań, które dzieje się tu i teraz w szpitalach
- dodał. Mimo tego rząd zdecydował się od poniedziałku 19 kwietnia otworzyć żłobki i przedszkola. Jeśli chodzi o szkoły, Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki zapowiedział:
Począwszy od poniedziałku jest wielka szansa, żebyśmy wracali do przedszkoli, w kolejnym tygodniu do klas I-III i do kolejnych klas szkół podstawowych, a następnie w maju do szkół ponadpodstawowych, tak żeby w maju już wszyscy byli w systemie stacjonarnym.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z zapowiedzią ministra edukacji i nauki, uczniowie klas 4-8 jeszcze w maju wrócą do szkół. Będą mogli się uczyć stacjonarnie tylko przez kilka tygodni, bo niedługo potem zaczną się wakacje, ale zapewne większość z nich cieszy się i z takiej możliwości.