Program Rodzina 500 plus jest przyznawany od 2016 roku. Od tamtego czasu program nie był ani razu waloryzowany. Eksperci wyliczyli, że przez inflację świadczenie wynosi około 400 zł. Dotychczas rząd twierdził z wielkim przekonaniem, że podwyżki 500 plus nie będzie. Co się zmieniło? Minister finansów Tadeusz Kościński zadeklarował, że pieniądze na dodatkowe 200 zł na dziecko znajdzie bez problemu.
Zrobiłbym wszystko, co mogę, aby spełnić taką prośbę. Na 700 plus pieniądze by się znalazły, ale zawsze kosztem czegoś. Tak długo, jak nie podniesiemy podatków, a nie mamy takich planów, trzeba byłoby komuś zabrać, aby innemu dać. To nie są kwoty, które zrujnują budżet, ale utrudnią działanie w innych celach.
- przekonuje Tadeusz Kościński.
Tadeusz Kościński wie też, skąd wziąć pieniądze na podwyżkę programu Rodzina 500 plus. Minister Finansów przyznał, że należy znaleźć pieniądze "w innych obszarach" budżetu. Program Rodzina 500 plus kosztuje 40 mld zł rocznie, a na świadczenie podwyższone do 700 zł trzeba byłoby wydawać ponad 56 mld zł.
Przypomnijmy, wnioski o wypłatę 500 plus można składać od:
I właśnie kolejna zmiana w 500 plus dotyczy sposobu składania wniosku. Już od 1 kwietnia można składać wnioski także drogą tradycyjną. Można zanieść dokumenty między innymi na Pocztę Polską. To nie wielka zmiana, ale znacząca dla osób, które nie korzystają z profilu zaufanego.
Przypomnijmy jednak, że rodzice mają już niewiele czasu na złożenie wniosku o 500 plus. Jeśli nie zrobią tego do 30 kwietnia, nie dostaną pieniędzy w terminie.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Kolejna zmiana w 500 plus już o 1 kwietnia. To nie jest prima aprilis